ja marzę o słodkim lenistwie np. na plazy w trropikach - bez ciągłego czuwania nad niemowlęciem, myślę że spełni się za kilka lat, jak mała podrosnie i będzie mniej zależna od matki (ode mnie - np. karmienie piersią), to tatus się nią troche bardziej pozajmuje :)
Własne cztery kąty w których będziemy mogli mieszkać razem bez rozłąki. (bo obecnie mieszkamy u teściowej a narzeczony pracuje w Niemczech). Mozliwe że się spełni bo narzeczony szuka mieszkania żeby nas do siebie ściągnąć :)
(2014-08-04 21:07:35)
cytuj