czasami gdzies wyjdziemy do restauracji, ale to raczje przy "okazjach" :)
Odpowiedzi
1. gotuje albo przyrzadzam z polproduktow |
2. jemy na miescie lub zamawiamy do domu |
3. raz tak, a raz tak |
4. inne |
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 5 z 5.
czasami zamówię pizzę, jak parcowałam i raz nie chciało mi się zrobić obiadu to poszłam do lokalu gdzie serwują domowe obiady. Kupiłam dla nas i podałąm tak, żeby nie było widać, że to nie ja gotowałam. Mąż jak wróciłam spytał się mnie co mi zrobił, że tak niedobry obiad ugotowałam.
to jakis marny lokal. kiedys widzialam jak starsza pani zamawiala obiad w podobnym lokalu i zaczela udzielac wskazowek jak powinni przygotowywac schabowe, i gotowac ziemniaki bo jej nie smakowaly jak ostatnio zamowila
koleżanka mi go poleciła, ja sama nawet nie zjadłam tego bo za dużo kasy by mnie to kosztowalo. Kupiłam tylko dla teścia i męża. Zapłaciłam 50 zł. To był mój ostatni podryg lenistwa ;)
tez bym tak chciala, niestety nie ma czesto czasu.