2012-07-04 15:26
|
Witam,
dzisiaj mnie tak wzielo i przygotowalam juz lozeczko dla malego, zalozylam poszewki na posciel i przescieradlo. Zawiazalam ochraniacze i zawiesilam ten niezbednik. Az mi sie geba usmiechnela jak to zobaczylam(mam tydzien albo 3 tygodnie do porodu w zaleznosci od tego czy bede miala cesarke czy nie). Do pokoju weszla ciocia mojego meza i mnie opierniczyla ze nie [powinnam takich rzeczy robic, ze za wczesnie, ze zapesze. Nie wierze w przesady, ale nie ukrywam, ze mi popsula samopoczucie. A jak to u Was wygladalo z lozeczkiem? :)
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!