2012-07-04 15:26
|
Witam,
dzisiaj mnie tak wzielo i przygotowalam juz lozeczko dla malego, zalozylam poszewki na posciel i przescieradlo. Zawiazalam ochraniacze i zawiesilam ten niezbednik. Az mi sie geba usmiechnela jak to zobaczylam(mam tydzien albo 3 tygodnie do porodu w zaleznosci od tego czy bede miala cesarke czy nie). Do pokoju weszla ciocia mojego meza i mnie opierniczyla ze nie [powinnam takich rzeczy robic, ze za wczesnie, ze zapesze. Nie wierze w przesady, ale nie ukrywam, ze mi popsula samopoczucie. A jak to u Was wygladalo z lozeczkiem? :)
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
http://40tygodni.pl/Category/015/2,45689,w-ktorym-tygodniu-skreciliscie-juz-tak-na-stale-lozeczko-dla-malenstwa.html pytanie dziś zadane, wystarczy zajrzeć na druga stronę...
tam bylo o skrecaniu lozeczka a nie o poscieli, posciel jest przykryta kocem wiec sie nie kurzy. Jak bede lezec w szpitalu to nikt mi tego nie zrobi niestety, dlatego zrobilam to dzisiaj.