2012-08-08 13:14
|
Odpowiedzi
mi nikt nie ustapił miejsca w autobusie a jedna baba to nawet dwa miejsca zajęła!! co ta znieczulica, wredne babsztyle!
tez miałam taką sytuacje ze zajeła 2 miejsca i nawet nie zamierzała zabrac torby z zakupami z siedzenia wiec do niej podeszłam i sie zapytałam czy skasowała bilet za zakupy, oczywiscie powiedziała ze nie, to ja na to to prosze torbe trzymac na kolanach albo na podłodze..... oburzona sie na mnie spojrzała i zdjeła torbe. z tyłu autobusu słychac było jakies komentarze .... ale na tej pani temat....
Mogłam. Tylko z ogromnym brzuchem, w dusznej kolejce i z ciężką torbą, z opuchniętymi nogami i doskwierającym już kręgosłupem było to o wiele bardziej skomplikowane niż dla każdej innej osoby.
No i tego samego dnia późnym wieczorem wylądowałam na porodówce ;)
Nieraz wracając pociągiem do domu stałam na korytarzu przez całe dwie godziny, bo wszyscy byli bardzo zainteresowani krajobrazem za oknami.
Przez całe 9 miesięcy zauważyłam pewną prawidłowość: Jak kobieta w ciąży staje w kolejce, wchodzi to tramwaju/autobusu/pociągu wszyscy nagle robią się starzy, chorzy i potrzebujący przepuszczenia w kolejce. Smutne.
Smutne jest też to, że najmniej przychylne są kobiety. Kobiety, które w większości same są matkami i same były kiedyś w ciąży.
naprawdę ludzie mają tupet