wszystko robimy i uzgadniamy razem :)) rzadzimy tez razem :)
Właśnie kobietki jak to u Was w domach/związkach jest? Kto rządzi a komu się wydaje że ma władze?
Prawdą jest powiedzenie "mężczyzna jest głową a kobieta szyją"?
Odpowiedzi
1. Ja-żona/partnerka |
2. On-mąż/partner |
3. Oboje po równo |
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 10 z 11.
raczej to zalezy od sytuacji...raz rzadzi maz a raz ja podjmuje ostateczna decyzjie
Niby wszystko razem ustalamy, ale tak naprawde "naprowadzam " go żeby myślał że sam na to wpadł :) sam sobie butów do sklepu nie pójdzie kupic :) Nawet kupując samochód to ja miałam decydujące zdanie. Tak więc w jego głowie robimy wszystko razem, a tak naprawde w większości decyduje ja :) On uważa że " ja wiem co dla niego najlepsze" :)
U nas w domu rządzi moja tyrania i panuje patriarchiat:D
heh a u mnie jest tak-że jemu się wydaje że jest panem i władca na włościach. A tak na prawdę to ja dysponuje/rządze finansami w domu oraz podejmuje najważniejsze decyzje(oczywiście po wcześniejszym przedyskurtowaniu temat). Czasami powie coś tam, że to on tu jest główno-dowodzącym na pokładzie, że mam się go słuchać-i tyle jego że sobie powie-niech tam sobie nawe tak myśli. Jego psychice wyjdzie to na pewno na dobre :) A ja i tak postawie na swoim :)
glowa bez szyji by odpadla :D
lili-dobre... dobre :)
jestem szyja i glowa
U mnie też zdecydownie patriarchat, ale jak by ktoś pytał to mężuś zapewne by odpowiedział, że to on ma władzę.
Chciałam napisać matriarchat.