
Dziewczyny powiem wam po krótce jak wyglada sprawa , moja siostra udała się z dzieckiem do lekarza poniewaz skierowany został z poradni pedagogicznej celem wyjasnienie kilku kwestii, dotyczacej nauki itp na wizycie pani neurolog pytała o relacje w szkole rodzinie , z rodzenstwem itp... moja siostra powiedziała ze synek czyli moj siostrzeniec praktycznie wiekszosc czasu spedza u babci i dziadka i mojej siostry tzn moich rodziców,... pani dr strasznie zaczeła sie awanturowac ze jak to mozliwe ze dziecko nie spi w domu tylko u dziadków , ze nie ma dobrych relacji z bratem młodszym o 5 lat , ze dlaczego babcia i dziadek ingeruja w wychowanie dziecka itp.. zaczeła tak nagadywac siostrze jakby moi rodzice czyli dziadkowie robili wielkie zło ze wnuk u nich spedza wiekszosc czasu i tym samym zasugerowała ze ma złe relacje z bratem rodzicami itp , dodam ze siostrzeniec od małego zawsze zwiazany był z moimi rodzicami, chce u nich byc i spac , wiem ze wiele wnuków spi u dziadków , niekiedy jest tak ze sa przez nich wychowywani o co chodzi czy dr miała racje ? czym sie sugerowała??? wypowiedzcie sie na ten temat bo mam metlik i sama nie wiem co komu jak doradzic...
Odpowiedzi




Aha, inna kwestia jest gdy musisz dziecko zostawić pod opieka niani bo musisz wrocic do pracy. Tego sie nie porównuje. Tu masz świadomośc że wracasz i zajmujesz się, wychowujesz dziecko a u dziadków, a dzisiaj nie musze wychowywać i sie zajmować bo zrobia to za mnie rodzice. Poza tym piszesz że dziecko uwielbia u nich spedzać czas? no dobrze super sprawa, ale co z tego że on uwielbia to ma przez to wejsc rodzica na głowe i wszystko mu wolno??
Poza tym zastanawiam się czemu oni jedno moga wychować a drugie nie tylko zostawiaja u dziadków?? Skoro zjamuja się i organizują czas przy jednym dziecku to i na drugie "znajdzie się miejsce". Jeżeli jedno chodzi do szkoły to rodzice moge je zaprowadzic, dziadki odbiora a rodzice po pracy do domu i wychowanie, drugie do żlobka i po pracy odebrać ze złobka i trzeba sie obojgiem zając(jeżeli byłaby taka sytuacja)
Wychowanie polega na wychowaniu przez rodziców puki czas niech zajma sie dzieckiembo nie bedzie juz łatwiej a trudniej, w pełni zgadzam się z pania doktor.