Po obudzeniu się w nocy miałam majteczki mokre, pomyślałam że to może wody mi odchodzą, choć jestem w 34 tc. Myślę że przy odejściu wód to się ma chyba jakieś skurcze albo co, a ja nic nie miałam... tylko mokre majteczki.
Nie wiem czy martwić się tym czy nie, a wizyte u gina mam dopiero w niedziele bo chodzę prywatnie
Odpowiedzi
Jesli to byłby wody musiałabys wczesniej zauważyc odejście czopa śluzowego a nawet jesli odejdzie czop to pęcherz nie zawsze sam pęka, u mnie musił być przebijany. Doskonale rozumiem Twoje obawy i dyskomfort " mokra", który mi towarzyszył do samego końca.
Znajoma urodziła 23/04 w 35tc, a wcześniej właśnie sączyły jej się długo wody. Jak dalej ci się coś sączy to jedź do szpitala. Ewentualnie w aptece można kupić test na wody płodowe - to są 3 szt takich specjalnych wkładek higienicznych, które zmieniają kolor na niebieski jeśli wydzielina to wody płodowe. Koszt chyba 40zł.
Ja tak miałam około 30tc że od rana cały dzień coś ze mnie psikało jak się poruszyłam czy wstałam z łóżka. Zrobiliśmy ten test najpierw i było ok więc nie jechałam do szpitala. Ngdy więcej się to nie powtórzyło więc chyba moczem tak popsikiwałam. A podobno wody płodowe najbardziej sączą się w pozycji leżącej bo na stojąco to głowka dziecka działa jak korek.