cos tam mam , za czasów brzuszka tej lini nie mialam pojawiła sie po porodze ale jest nie za mocna

mnie wkurza ta linia, nie chce znikać...dziwne ale wstydzę się jej, jakbym miała wyskoczyć teraz w bikini
cos tam mam , za czasów brzuszka tej lini nie mialam pojawiła sie po porodze ale jest nie za mocna
blada bo blada ale jest, co ciekawe bedac w ciazy nie widzialam jej
Mam tak samo, w czasie ciazy nie bylo a po porodzie wyskoczyla. Zastanawaim sie ile czasu zejdzie zanim zniknie. Choc ja sie nie bede wstydzic jak wloze bikini. Ci co maja dzieci wiedza co oznacza ta krecha, a Ci co nie maja i nie wiedza to kij im w oko
ja mam nadal dość ciemną i stąd moje "kompleksy" .Tylko lekko zbladła jak dotąd
Moja tez jest ciemna. Niedlugo zbliza sie plazowy sezon i na pewno do tej pory nie zblaknie. Moze jakis inny kroj stroju kup jesli sie krepujesz.
jakoś 5 miesięcy po pordzie mi zniknęła :)
ja mam nadal a Marysia dziś kończy 7 miesięcy
źle zaznaczyłam ,nie mam juz
Ale już bledziutka :)