teraz jeżdżę powoli i ostrożnie ZAWSZE - miałam stłuczkę nie z mojej winy - młody kierowca, cwaniaczek z koleżkami jechał z naprzeciwka ze sporą prędkością na baaardzo wąskiej drodze i pomimo, że zjechałam na pobocze i niemalże stanęłam to idiota nie był w stanie wyhamować i walnął we mnie... Na szczęście nikomu nic się nie stało, ale wtedy zrozumiałam, że choć ja jadę ok to zawsze może się zdarzyć, że inny kierowca spowoduje kolizję, a ja jadąc wolniej/ostrożniej mogę jej uniknąć, bądź jakoś ją złagodzić w sile. Co gorsza od tamtej pory jeżdżę za kierownicą tylko gdy muszę - a kiedyś sprawiało mi to taką frajdę...
2011-09-23 20:58
|
czy wożac malenstwo jezdzicie ostrozniej?czy ma znaczenie na styl waszej jazdy to ile macie prawo jazdy?a jak mamusie ktore dopiero robia prawko-zamierzacie wozic wasze bąble czy macie stracha?
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
teraz jeżdżę powoli i ostrożnie ZAWSZE - miałam stłuczkę nie z mojej winy - młody kierowca, cwaniaczek z koleżkami jechał z naprzeciwka ze sporą prędkością na baaardzo wąskiej drodze i pomimo, że zjechałam na pobocze i niemalże stanęłam to idiota nie był w stanie wyhamować i walnął we mnie... Na szczęście nikomu nic się nie stało, ale wtedy zrozumiałam, że choć ja jadę ok to zawsze może się zdarzyć, że inny kierowca spowoduje kolizję, a ja jadąc wolniej/ostrożniej mogę jej uniknąć, bądź jakoś ją złagodzić w sile. Co gorsza od tamtej pory jeżdżę za kierownicą tylko gdy muszę - a kiedyś sprawiało mi to taką frajdę...