W zasadzie to dopiero się do tego zabrałam i to jak pies do jeża, ale postaram się uskuteczniać do porodu. Przy pierwszym byłam nacięta i cholernie długo i boleśnie rana dochodziła do siebie - teraz chciałabym tego uniknąć. Duuużo pracy mnie czeka, bo straszne "sztywna" jestem
