co do współżycia - nie wiem, ale chyba bym się powstrzymała i od tego.
2011-02-10 12:22
|
Witam dziewczynki! Wczoraj byłam u doktorka i po badaniu stwierdził, że mam miekką szyjke macicy i grozi mi rozwarcie :-( a ja przeciez jestem dopiero w 23 tygodniu :-( Chciał mi dac L4 żebym odpoczywała ale ja muszę pracować bo inaczej nie dam sobie rady finansowo... Myślicie że jak bede się bardzo oszczędzać ale dalej bede chodzic do pracy (stoje za kasą 8 godzin, ale tez duzo siedze jak ludzi nie ma) to bardzo zagroże życiu swojej malutkiej? Ogolnie czuję sie dobrze, ale jednak strasznie sie boję :-( Co robic?
A, i zapomniałam zapytac doktorka... wiecie może czy możemy się z mężem delikatnie kochać? Może to pogorszyc sprawę?
Odpowiedzi
co do współżycia - nie wiem, ale chyba bym się powstrzymała i od tego.
L4 jest płatne 100% więc nie rozumiem obaw o finanse... skoro lekarz zalecił odpoczynek - posłuchałabym, nie chcąc ryzykować.
co do współżycia - nie wiem, ale chyba bym się powstrzymała i od tego.
Owszem, L4 jest płatne 100% ale zanim dostane te pieniądze to pójdę z torbami, nie bedziemy mieli co jeść nawet. Cała wypłata męża idzie na mieszkanie, więc nie dalibysmy rady. A ZUS nie obchodzi że nie mam sie za co utrzymac, oni ociagaja się z wypłatami jak tylko mogą ;/
co do współżycia - nie wiem, ale chyba bym się powstrzymała i od tego.
co znaczy "pojde z torbami"? ciężarnej zwolnić nie wolno.
To samo chcialam zapytac.Ja nie ryzykowalabym. Skoro lekarz mowi, ze grozi Ci przedwczesny porod to chyba cos znaczy, prawda? Ja w ostatniej ciazy miala miekka szyjke od 20.tc, tyle ze to nie pierwsza ciaza... Mloda byla wysoko glowka, nie naciskala na szyjke macicy, szyjka do 30. tc pozostala zamknieta.
Natomiast w pierwszej ciazy taki objaw jest juz niepokojacy. W 1. ciazy szyjka macicy powinna pozostac zamknieta do samego konca... a miekka to ma sie prawo robic na krotko przed porodem, ale nie w 23. tc...
Popytaj sie tu mam wczesniakow... Mowi sie, ze dziecko od 24. tc jest w stanie przezyc, a od 30. tc nawet ma szanse przezyc bez jakis tam komplikacji. Zwroc jednak uwage na slowa "ma szanse". Wskazuja one na to, ze tak, jak jest szansa, ze dziecko wyjdzie z wczesniactwa obronna reka, tak rowniez jest szansa, ze poniesie z tego stanu rzeczy koszty (jak np. komplikacje na tle neurologicznym i inne)...
Czy warto to ryzykowac? Pamietaj, ze dla Twojego dziecka liczy sie KAZDY jeden dzien w Twoim brzuszku.
A z pracy ciezarnej zwolnic nie mozna.
co znaczy "pojde z torbami"? ciężarnej zwolnić nie wolno.
Nie bedziemy w stanie sie z mężem utrzymać. Nawet jeśli teraz jeszcze zapłaci mi zakład pracy to w przyszłym miesiącu zanim ZUS sie ruszy to już będziemy głodować ;/ Niestety taka jest opieka nad ciężarną w Polsce. Moge się założyć że w UK albo DE nie miałabym takiego problemu :-(