tak. w bieliżnie:) no i przy karmieniu. Jak skoncze karmic piersia to juz nie bedzie mnie widziec w polowie nagiej. Chyba ze zobaczy jak karmię mlodsze rodzenstwo. W bieliznie jak najbardziej moze mnie zawsze widziec. No moze gdybym miala syna to moze bym nie paradowala az tak. Tyle co na plazy:)
troche natchniona pytaniem tofinki o kapanie dziecka .
Czy wasze dzieci widzą was czasami nago , w bieliźnie ( takze partnerów , mężów) i do kiedy wedlug was dziecko moze widzieć matke ojca w neglizu a kiedy to jest juz "niezdrowe" .
Odpowiedzi
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 10 z 12.
to jeszcze za czasöw mojego gimnazjum :)
Mialam kumpele gdzie jej matka, ona czy babcia wchodzily sobie do lazienki jak cos potrzebowala-a jedna z nich sie kompala. Dla nich bylo to cos normalnego-a nie wstydliwego.
...a ja nie widzialam i nie widze w tym nic dziwnego!
jak mały zacznie siadać mam zamiar się z nim razem kąpać..albo tatuś z synusiem...dla mnie to normalne:) do kiedy jeszcze nie wiem, w sumie nie chcę wychować małego na jakiegoś dziwaka, okaże się w praniu
Cörka ma pöltora roku- gdy ona kompie sie w wannie- ja w tym czasie smigam pod prysznic- nie, nie w ubraniach ;D
moja córka ma 4 lata i kąpie się z nią czase,. Mąż się wstydzi, ale nie ukrywa się jakoś specjalnie. Gdyby go zobaczyłą na go to by sie nie chował
Hm.. Kąpie się z mała przebieram przy niej, Adi śpi na golasa, i jak biorę małą do łóżka rano to on dalej leży z gołym pitolem... Myślę, że po roku będziemy się pilnować, przynajmniej Adi nie będzie latał z pitolem po pokoju ;p
moze nie paraduje w samej bieliznie na codzien w domu ale moj jak skas wraca to sie rozbiera i w domu juz sobie smiga w koszulce i bokserkach ... mlody chyba cos go ostatnio pogladnal i zapytal mnie kiedy bedzie mial takie wlosy jak tata na siusiaku :) :) :)
nie mam nic przeciwko nagosci :) normalna ludzka sprawa :)
U mnie w domu nagość nie była tematem tabu, ale oczywiście bez przesady, że wszyscy lataliśmy nago po domu. Jeśli ja się kąpałam, a moja siostra chciała coś z łazienki to pukała i wchodziła normalnie. Rodzice mieli swoją intymność i tylko oni siebie widzieli nago na wzajem. Brata nie mam więc sprawa rozwiązana :) W moim teraźniejszym domu również nie robimy z nagości tematu tabu i również nie biegamy przy dziecku w negliżu. Jedynie co to w bieliźnie. Syn czasami kąpie się z tatem i nie ubierają żadnych kąpielówek czy cos w tym stylu, bo oboje mają to samo :) Czasami się zdarzy, że syn mi wparuje do łazienki podczas kąpieli, ale zasłaniam się. Jedynie co to wie co to jest pierś, bo był nią karmiony
a ja latam na golasa czasami np po kąpieli czy w trakcie przebierania wieczorem lub rano szczerze na razie nie zastanawiam się nad tym, ale na pewno będzie to trwało do pewnego momentu :) wydaje mi się, że tatusia może widzieć o wiele dłużej nago niż mamusie, ale tatuś nie lata na golasa po domu ;)
Ja kąpałam się z synem mniej więcej do kiedy skończył 2 lata, potem nie mieściliśmy się już w wannie bo byłam w drugiej ciąży. Często zdarza się, że się przebieram przy nim. Mąż z racji odmienności kulturowej golizny nie pokazuje:D