Najbardziej przydatna rzecz w szpitalu ? :) gmartha |
2013-01-08 00:41
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Witajcie moje drogie :)
Zastanawiam się co okazało się dla Was najbardziej przydatne w szpitalu podczas porodu i po nim , a przed powrotem do domu ....
I nie mówię tu o typowych rzeczach jak podpaski czy majteczki jednorazowe ( choć ja ich akurat nie miałam :)

Dla mnie w Polskim szpitalu najbardziej przydatne były świeże bułki z masłem i sok ,bo bym z głodu umarła ... a w Uk hmm w sumie to nie wiem bo wszystko miałam ...aaaa wiem dostałam w szpitalu przed wyjściem .. czopki glicerynowe bo nie mogłam skorzystać z toalety ....

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

12

Odpowiedzi

(2013-01-08 00:44:29) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
tofinka
chyba telefon :) no iBepanthen. gdyby nie ten krem nakladany przeze mnie 20 razy na dobe ( jak nie wiecej) to dzis bym nie karmila piersia. juz w pierwszej dobie brodawki zaczely sie robic czerwone, zasuszone i groziło mi popękanie
(2013-01-08 03:15:42) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ciekawska
telefon i dobra ksiäza lub jakas gazeta. Okropnie sie w szpitalu nudzilam ;D
(2013-01-08 07:03:55) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
marjah
jedzenie :D
(2013-01-08 07:37:30) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
karola25
ja miałam laptopa i oglądałam filmy, a że w sumie 9 dób w szpitalu to się przydał :-)
(2013-01-08 07:58:07) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
jula77
Telefon i gazety.
(2013-01-08 09:11:29) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
sleepingsun
Aparat i kamera. Wolne chwile poświęcałam na uwiecznianie pierwszych dni mojego Dzieciątka. Telefon też ważny. No i zawsze idąc do szpitala mam ze sobą jakieś żarcie, chociażby batoniki, bo niestety tam są posiłki tylko o określonych porach, u nas ostatni posiłek jest o 17, wiec potem nie ma co jeść już do wieczora. No i własna kawa i herbata (szpitalna jest potworna). I oczywiście zapas WODY, bo po porodzie suszy jak jasna cholera.
(2013-01-08 09:21:20) cytuj
Hm... Picie i fakt jedzenie, z głodu to idzie umrzeć.
a moja jedyną rozrywką był telefon ;p
(2013-01-08 10:49:13) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
nulka
Facet ,który dostarczał pozywienie :) i telewizor dzięki któremu czas szybciej leciał,szczególnie noce
(2013-01-08 11:46:33) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
roxito
Papier toaletowy...

Podobne pytania