w UK tak jest , sa PUB'y rodzinne :) z mozliwoscia napicia sie piwa :) raz mi sie zdarzyło :) a dzieciaki ganaija po sali zabaw czy na podworku po placu :)

bawialni? Chodzi o taką na powietrzu. Dziecko się bawi na wyznaczonym terenie a rodzice siedzą w odrębnym miejscu a'la kawiarnio barze.
w UK tak jest , sa PUB'y rodzinne :) z mozliwoscia napicia sie piwa :) raz mi sie zdarzyło :) a dzieciaki ganaija po sali zabaw czy na podworku po placu :)
Kamila ja włąśnie pije pifooo :D
oj tam pare łyczków nie zaszkodzi :)
iwonka, jeszcze nigdy nie przyszlo mi to do glowy,..w Kraku tlumy ludzi siedza w ogrodkach z dziecmi i pija piwo:)takze w kawiarniach dla rodzicow z dziecmi.
o też mam ochote na zimne piwo... a co gorsza na papierocha...
no po jednym piwie to raczej kazdy jest trzeżwy..ech ta Polska, w DE po 1 nawet można jezdzic autem- tutaj wszystko jest "przedobrzone" a patologia kwitnie i tak..:/