Po prostu myślałam, że padnę jak to usłyszałam :/
Czy w miejscu waszego zamieszkania, przed chrzcinami dziecka, rodzice i chrzestni też muszą odbyć jakieś dziwaczne nauki?
TAK- muszą.
NIE- wystarczy tylko komplet dokumentów, nie ma żadnych nauk.
Odpowiedzi
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 10 z 19.
Haha pierwsze słyszę ;D Ja to w ogóle dostaję drgawek jak słyszę o naukach przedmałżeńskich... Bo z jakiej paki ktoś, kto nie ma rodziny ma mi mówić jak mam się zajmować swoją? To samo jest z tego typu naukami. Nie czaję tego ;D Ja bym nie poszła na coś takiego tylko suzkała innego kościoła. Serio.
nawet nigdy o czymś takim nie słyszałam. U nas ksiądz nawet papierków od chrzestnych nie chciał.
...ciekawa jestem czego się tam uczycie?
Tak, ale "nauki" trwały 15 min u księdza proboszcza w biurze. :P
U nas nie ma czegoś takiego :D
No jestem ciekawa jak to bedzie u nas... mam nadzieję, że jak u wabik, 15min z ksiedzem- kwestie organizacyjne.
Nauk przedmałżnieńskich nie prowadzi ksiądz tylko przychodzi osoba najczęściej kobieta i prowadzi takie spotkania i zazwyczaj ma swoją rodzine
Mi i mojemu B. ksiadz tłumaczył co to chrzest, po co i dlaczego się chrzci i takie tam jak zawoziliśmy dokumenty trwało to z 15-20 min
My idziemy 27. A ksiądz śmiechowy więc pewnie zabawnie bedzie ;p
U nas też jest tylko rodzice muszą przyjść a chrześni nie ;p
Mnie to zdziwiło że u nie których tego nie ma ;p
Zazdroszcze tym co mieli po 15-20 min ;p ja byłam na naukach wczoraj które trwały 1h i 20 min.. z czego o chrzcie jakieś 5 min.. ;/