Chlopczyk jest wiekszosc dnia niegrzeczny i marudny co mu sie zdarza ostatnio czesto. Przychodzi pora popoludnioweg kladzenia . Chlopczyk histeryzuje i krzyczy na przemian z tym, ze na wszystkie prosby nie reaguje badz robi na przekor. Prosby, stanowczy ton czy chocby krzyki nie pomagaja. Punktem kulminacyjnym jest to , ze chlopczyk swiadomie i z premedytacja nasikal (1 raz) na lozko uprzednio sciagajac sobie pieluche. Dodam, ze jest juz odpieluszkowany a pieluche ma zakladana do spania a i to nie zawsze.
Moje pytanie brzmi :
1. Jak sobie radzicie z ta konkretna sytuacja zakonczona sikaniem?
2. Jak ogolnie przytemperowac kladzenie na drzemki zeby nie byly katorga dla Mamy? Takie kladzenia zdarzaja sie bardzo czesto i trwaja dlugo , czasami nawet do 45minut. Dodam ,ze chlopczyk tych drzemek potrzebuje bo jest zmeczony.
Odpowiedzi
Albo położ go szybciej niż w momencie, kiedy zaczyna już byc marudny.
A ja tak zaczyna marudzic ze zmęczenia, to mu przetłumacz, że sam widzi, że przez brak snu jest taki i lepiej się wyspac, dobrze czuc i wstac pełnym energii, z dobrym humorem, niż się teraz męczyc i kłóciec.
Albo wymyśl jakąś karę za złe zachowanie (sikanie), tzn, np. jak ogląda bajki, to powiedz, że dziś przez to własnie zachowanie bajki nie będzie czy coś w tym stylu (jesli to się powtórzy). Mów też o własnych uczuciach, że Ci smutno, źle, ze jestem zła, że brzydko się zachował, że nikt tak przecież nie robi, że masz teraz dużo sprzątania i marnujesz na to czas, zamiast się bawic czy coś..
Albo położ go szybciej niż w momencie, kiedy zaczyna już byc marudny.
A ja tak zaczyna marudzic ze zmęczenia, to mu przetłumacz, że sam widzi, że przez brak snu jest taki i lepiej się wyspac, dobrze czuc i wstac pełnym energii, z dobrym humorem, niż się teraz męczyc i kłóciec.
Albo wymyśl jakąś karę za złe zachowanie (sikanie), tzn, np. jak ogląda bajki, to powiedz, że dziś przez to własnie zachowanie bajki nie będzie czy coś w tym stylu (jesli to się powtórzy). Mów też o własnych uczuciach, że Ci smutno, źle, ze jestem zła, że brzydko się zachował, że nikt tak przecież nie robi, że masz teraz dużo sprzątania i marnujesz na to czas, zamiast się bawic czy coś..
sikanie bylo jednorazowe I mysle , ze sie wiecej nie powtorzy ,obiecal mi to. co do padania , to nigdy mu sie jeszcze nie zdarzylo zeby sam padl, nigdy. nie raz probowalismy z mezem to jak czuje, ze zasypia to zrywa sie I zaczyna np. biegac , kiedys probowalismy usypiac go w hustawce to jak czul, ze oczy mu leca zaczal krzyczec zeby go wyciagnac ... ciezki z niego przypadek. tak ogolnie to dobry chlopczyk tylko mu z tym usypianiem nie idzie. od jutra go nie bedziemy klasc tak jak JK radzi.
http://40tygodni.pl/Histerie-podczas-usypiania,133492,2,0
I bardzo ważne u dzieci w tym wieku jest rozładowanie energii przed sama drzemka. Zdaje sobie sprawe ze przy niemowlaczku to trudne. Sorry za wywód taki długi :)