Moi chłopcy (5l, 8mc) uwielbiają razem zasypiać. Od 8mc mam taki rytuał, że po czytaniu bajek jest cycuś i młodszy wędruje już półśpiący do swojego łóżeczka. A teraz nie ma nowy o odłożeniu go do łóżeczka..drze się na cały regulator jak tylko wyczuje że próbuję go przenieść. Mam mu pozwolić spać ze starszym bratem? Boję się że on go niechcący udusi, kopnie. Starszy twierdzi że chce spać z braciszkiem, w nocy gdy się przebudzi to pierwsze co robi to sprawdza, czy Wituś jest w łóżeczku czy obok, ale ja już trzecią noc ich pilnuję i boję się żeby się nie uszkodzili. Śpimy wszyscy razem, mamy ogromne łóżko i to nie problem żebyśmy spali w 4 osoby. Ale do tej pory odkładałam młodszego gdy dobrze usnął do lozeczka. Co robić? Co Wam instynkty podpowiadają? Mam ich zostawić w spokoju i spać? Czy nie ryzykować przyduszeniem?
2018-01-22 00:51
|
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
My śpimy wszyscy razem bardzo często , ale dzieciaki są po bokach . Śpi Wojtek , ja, mąż i Hania :) ja bym się bardziej bała ze Wojtek uszkodzi Hanie bo rzuca się jak małpa w cyrku.
No właśnie u nas taki układ byłby dobry ale mój mąż ma kamienny sen i pozaduszałby dzieci niechcący, więc to ja śpię obok niego :) a chłopców po prostu oddzielam poduszkami. Może młodszy jednak wróci do łóżeczka, muszę być wytrwała i próbować go odkładać.