Obowiazki domowe... mamusiablizniaczek |
2010-07-30 19:34
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Drogie kobitki! Jak to jest w waszych domkach? Czy tylko wy zajmujecie się domem i pociechami i nie wymagacie pomocy w obowiązkach domowych od waszych partnerów? Czy facet jest tylko od tego aby pracował i zarabiał na rodzinę a w domu nie musi już kiwnąć nawet palcem? Bo u mnie to rożnie czasem bywa... Z góry dziękuje za odpowiedzi...

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

18

Odpowiedzi

(2010-07-30 19:43:27) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
anja
na mojej głowie jest dom, synek, sprawy urzedowe, płacenie rachunków, ogród, zakupy-zrobi czasami tylko takie malutkie np. na kolacje. tak przyzwyczajony, z domu to wyniósł, oczywiscie jak go poprosze o coś to zrobi to ale z wielkim trudem. zarabia pieniążki i tyle:/ ale i tak go bardzo kocham:))))
(2010-07-30 19:46:23) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
martalyczek
moj sie probuje buntowac i ostanio skonczylo sie moim wyjsciem do apteki po krople uspokajajace...pozniej byla rozmowa i postanowione jak ma popoludniowki wstaje w nocy do malego,obiady robie ja, a sparztamy razem.mam problem tylko ze jego ciuchami bo rozrzuca po calym domu i zmywaniem ale w weekndy udaje mi sie go wepchnac pod zlew do zmywania naczyn;p jak mu nie pasuje cos to wtedy daje malego i ide na zakupy a po godzinie stwierdza ze jednak ja nie odpocxywam z dzieckiem bo to trudna praca:)ostatnio nawet dostalm kwiaty za to ze mi nie pomagal sam kupil wracajac z pracy az w szoku bylam:)
(2010-07-30 19:49:05) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
martalyczek
dziecko to ciezka praca 24 h na dobe chce obiady niech pomaga;p
(2010-07-30 19:49:56) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kangusia15
raczej tak jak anja ... ja zajmuje sie domem a on zarabia pieniazki i zajmuje sie rzeczmi kolo domu np. koszenie trawy, malowanie plotu itd itd ...:) ale jesli cos chce to mi pomaga :) i czesto gotuje :):) ^^
(2010-07-30 19:50:40) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
anja
sprawe mycia garów rozwiazała u mnie zmywarka:)))a tak nocne wstawanie to tez moja działka, no chyba ze małego zostawiam na łózku w sypialni moj przysypia kolo niego a ja ide do Maksia do pokojku spac-wtedy to on wstaje i małemu robi picie, ale mam tak czujny sen ze wszystko słysze
(2010-07-30 19:53:56) cytuj
Ja bym chciała żeby mi ktoś pomagał w domu ale uważają, że jak siedzę w domu z dziećmi to mam dużo czasu i ja mam wszystko robić przyzwyczaiłam się już do tego po 3 latach i nawet sama wolę wszystko robić bo jak zaczynają inni to znikają ważne papiery, moje różne rzeczy albo nic nie robią i dom zarasta brudem bo odzwyczaili się od roboty
(2010-07-30 20:11:49) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
anka1990
a moj mi pomaga uwazam ze kazdy ojciec powinnien cos zrobic przy dziecku chocby ze wzgledu na to aby mial dobry kontakt z dzieckiem a nie ze tylko siedzi bebla przed tv ja na szczescie mam pomoc tego i zycze tobie porozmawiaj z nim poz
(2010-07-30 20:15:58) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kamilusia
Ja wymagam a przynajmniej staram się cokolwiek wymagać od męża...W tygodniu pracuje do późna (do 22.00) więc wiadomo wszystko w domu i przy dziecku muszę robić sama,ale w weekend chce żeby i on trochę zajął się dzieckiem,bo niedługo to na ulicy będzie mu jego syn dzień dobry Panu mówił...Tylko mój mąż niestety się wymiguje i zamiast spędzić te dwa dni ze mną i dzieckiem to ma milion innych spraw na głowie (sprzątnąć samochód,pojechać do swojej mamusi,albo pomóc kolegom).Jedno jedyne co robi bez gadania to niedzielne obiady bo gotować lubi :) A w sumie inne rzeczy wole robić sama bo on ma bardzo duże zdolności do naprawiania albo robienia jednego a psucia drugiego :)
(2010-07-30 20:43:28) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
claire1983

Mój próbuje się wymigiwać ale już teraz w ciąży go trenuję jak mogę i nie pozwalam zrzucić na siebie obowiązków. A tak a propos to śliczne te Twoje bliźniaki, napatrzeć się nie mogę :)

(2010-07-30 20:52:49) cytuj
Ciekawy temat :) Mój "sam z siebie" to raczej nic nie zrobi, ale jak go poproszę to nie oponuje (zbyt długo). Zwłaszcza teraz jak jestem w ciąży stara się wyręczyć mnie z przykrych obowiązków takich jak odkurzanie, zmywanie podłogi czy "cifowanie/domestosowanie" łazienki. Ale sama mu przypominam kiedy należy to zrobić bo sam nie zauważa brudu ;) Przepraszam, zdarzyło się, że parę razy sięgnął po odkurzacz bo zauważył, że "dywanowi przydałoby się odnowienie" :) Oj, jak ja go kocham :)

Podobne pytania