Opieka personelu medycznego w szpitalu podczas połogu. johana162 |
2010-10-29 16:27
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Jesteście zadowolone z opieki medycznej po porodzie?Często byłyście badane przez lekarzy w ciągu dnia,odwiedzały Was położne,były chętne do pomocy?Czy nie było potrzeby aby przychodziły?A i jeszcze jedno,jeśli z dzieckiem jest wszystko ok to jest z przy nas,a zabierają nam dziecko na jakieś badania?I czy byłyście przy tym?

TAGI

medycznego

  

opieka

  

personelu

  

podczas

  

szpitalu

  

15

Odpowiedzi

(2010-10-29 16:45:15) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
martusia1982
Wszystko zalezy od szpitala...ja osobisc do porodu bylam zadowolona z opieki po porodzie znaczy sie CC dopuki mnie nie przewiezli na sale rowniez zlego slowa nie powiem bylo ok.ale po tem jak bylam juz na sali katastrofa nie dosyc ze dziecko dostalam na drugi dzien nawet nikt nie przyszedl i nie raczyl mnie poinformowac co i jak z malenstwem gdzie lezy i ogolnie ze dostane ją wtedy i wtedy to na dodatek laske robily szanowne panie ze pomoga mi wstac z lozka bym do toalety mogla dojsc nie nie nie sama wszystko sama...jak dostalam małą zostawila mi ja i koniec zero insrtukcji porady martw sie pani sama.....dla pan wazniejsze bylo cisnienie temperatura niz to czy moja mała ssie i czy dobrze przystawiam do piersi...dziecka mi wogole nie zabieraly tylko wieczorem na kapiel przy ktorej wogole nie moglam byc;/;/;/ na badania rowniez i tez nie poprostu braly malca i nic nic nie mowily...;/;/;/takze same nagatywy i powiem jedno - b.wazne jest jaki szpital sie wybierze...pomoc i poroada jest potrzebna...sorki ze sie rozpisalam ale tak u mnie bylo...pozdrawiam...
(2010-10-29 16:52:14) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
johana162
Za co przepraszasz ja bardzo cenię sobie każdą wypowiedź,no to po rzeczywiście fatalnie ;/ Ważniejsze jest dla nich ciśnienie i temp. bo MUSZĄ to wpisać w kartę,a to czy pomogły nie jest nigdzie oznaczone to po co się nadwyrężać ;/ ehh ;/
(2010-10-29 17:32:31) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
veecky
Ja mam trochę podobne doświadczenie jak martusia1982. Miałam cc, opieka ginekologiczna super, pielęgniarka poszła ze mną pod prysznic, położna przychodziła, natomiast miałam zero opieki nad dzieckiem. Nie dość że nie dostałam małego przez 2 doby (i nie miałam pokarmu) z niewyjaśnionych przyczyn, bo cały czas neonatolog mówiła, że jest ok, to w nocy w 2 dobie zabrała go karetka na oddział patologii noworodka bo był niewydolny oddechowo. Potem mnie przewieźli do szpitala jako matkę karmiącą. I tam mimo iż była rewelacyjna opieka neonatologiczna, nie było opieki ginekologicznej wcale. Każdy miał gdzieś że wszystko mnie po cc boli i ledwo chodzę.

Dam Ci radę. Wybierz szpital w którym jest super opieka nad dzieckiem, a Ty jakoś przeżyjesz opiekę po porodzie.
(2010-10-29 18:13:25) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
claire1983
Ja rodziłam w wwie na żelaznej i byłam zachwycona. Dziecka nigdy nikt mi nie zabrał na żadne badania tylko grzecznie informowali kiedy i gdzie mam się z nim stawić. Co parę godzin przychodziła położna laktacyjna i bardzo cierpliwie pokazywała jak przystawiać malucha. W każdej chwili można było tez do niej iść i samemu o coś zapytać. Personel szpitala był cudowny. Np. na badaniu synka co rano pani doktor mówiła do niego czule, głaskała, pokazywała jak go trzymać. Już na 2 dzień zwracano się do mnie imiennie. Żal mi było stamtąd odchodzić.... a później popłakiwałam w domu z tęsknoty bo nagle bez pomocy tych wszystkich serdecznych osób jakoś tak ciężko mi było.
(2010-10-29 18:18:46) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
claire1983
Jeszcze przypomniało mi się jak pierwszej nocy jak zostałam sama z maleństwem to byłam troszkę przerażona, on zaczął płakać, nie miałam pokarmu a wszyscy spali, poszłam do dyżurki położnych spodziewając się ochrzanu a one przyjęły mnie z sercem. Zaczęły badać małego, głaskać mu brzuszek, później pomagały mi go przystawiać a jak nie chciał jeść to pokazały jak karmić go sądą. Trwało to wszystko ponad godzinę i nikt nie okazał nawet cienia zniecierpliwienia.
(2010-10-29 20:36:07) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aneta31
Ja rodziłam w Katowicach w szpitalu kolejowym i powiem POLECAM,położna była cały czas przy mnie,pomagała we wszystkim-przyniosła piłkę,proponowała mi różne pozycje by mniej bolała,mówiła jak oddychać wogóle super kobieta.Lekarz też super poz.dla dr Wentki-facet wie jak szyć kobietę żeby umiała usiąść po paru dniach a blizny nie widać(byłam szyta pół godziny wewnętrznie i zewnętrznie-pękłam-rozcięto mnie itd.)Dziecko było cały czas przy mnie do momentu ważenia,mierzenia-to robią na sali porodowej więc wszystko widzisz,później są szczepienia przy tym mnie nie było-inna sala.Tam gdzie szczepią,kąpią itd.wstęp jest zabroniony-z powodu warunków sanitarnych.Później maleństwo jest jak chce mama z nią.
(2010-10-29 20:44:38) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
maciejka
poród super a opieka potem to koszmar. opisałam wszystko na swoim profilu. pozdrawiam ciepło
(2010-10-29 21:00:43) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
wiktoria25
u nas w szpitalu podobnie jak u claire. gdy dziecko płacze zbyt długo, niezaleznie,czy to srodek nocy,czy dzien,szukają po oddziale małego krzyczka i pomagają mamie,pytają czy chcemy dziecko na noc,czy chcemy odpocząc, to one zabiorą i przywiozą rano, na badania zawsze mama idzie z dzieckiem i pielęgniarką, codziennie chodzi doradca laktacyjny, polozne pytają jak tam fizjologia, radzą co moze pomóc w bólu, czy np przy pierwszej wizycie w WC po porodzie, same roznoszą podkłady na łozka...Oczywiście zdarzają się wyjątki od reguły i pewnej nocy wpadła na dyzur baba jaga ;)
(2010-10-29 21:07:48) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
listopadowa
szczerz to u mnie średnio było z tą OPIEKĄ.obchód lekarzy 2xdziennie.standardowe pyt.jak sie Pani czuje?ok?no to ok. jaka temp.stolec był?a położne przychodziły i tylko mówiły tego nie jemy,tego nie pijemy itd.jedna babeczka była świetna,pomagała przystawiać dzieci do piersi,pokazywała jak masować itd itp.

co do dziecka to było cały czas ze mną.na badania nie wychodziło,jedynie na naświetlanie
(2010-10-29 21:24:08) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
anja
tak to spoko i połozna laktacyjna przychodziła i połozne normoalne tez tylko jeden wyjatek sie trafił baba kazała mi wstawac samej po cc i nawet reki nie chciała podac

Podobne pytania