Czy którejś z Was kiedyś spóźniła się wypłata L4 z ZUSu? Miałam dostać pieniądze w ciągu 30 dni, termin mija dziś (w zasadzie mija w niedzielę, ale w weekendy nie ma przecież przelewów), a ja nadal bez środków na koncie. Żeby było śmieszniej jestem już drugi miesiąc bez tych pieniędzy z L4, bo pierwszy miesiąc nic nie dostałam, bo moja firma zaniedbała sprawę, także teraz miałam dostać chyba za dwa miesiące naraz. Już się zaczynam denerwować, bo mam jeszcze kilka drobiazgów do kupienia dla Miszki,a oszczędności na czarną godzinę nie chce ruszać. Boję się, że znów coś może nie tak z dokumentami. ;/ Poczekam do 13stej i zadzwonię do nich. Myślicie, że udzielą mi informacji przez telefon co i jak?
Odpowiedzi
Ja przynajmniej tak miałam, pieniążki dostaję zawsze w terminie. Chyba że jest weekend to się przedłuża.
wypłata następuję w ciągu 30dni od daty dostarczenia zwolnienia do placówki zus. Twój pracodawca zanosi później zwolnienie. ja sama zanosiłam do zusu, a dla kadr kserowałam zwolnienie. zanosząc np. 6.sierpnia - 6. września miałam na koncie.