2011-06-19 16:43
|
Dziewczyny mam pytanie od kolożanki która jest już pare dni po terminie .Jutro ma iść do szpitala ma być jej podana kroplówka oxytocyna.Martwi sie skutkami ubocznymi.Moje pytanie czy któraś z Was to miała podane i jak się po tym czułyście i wasze dzidzie?
TAGI
Odpowiedzi
Podawano mi przez godzine oksytocyne. Tak dlugo, jak dlugo bylam podlaczona pod kroplowke, tak dlugo mialam skurcze.
Gdy tylko mnie odlaczono, skurcze powoli staly sie nieregularnie i zanikly.
Po prostu nic nie bylo gotowe do porodu, kroplowka nic nie wywolala. Na drugi dzien poszlam do domu.
6 dni po terminie porod sam sie zaczal i bez zadnych kroplowek trwal (doslownie od 1. skurczu do konca) 20 min. Urodzilam niespodziewanie na usg.
Z tego, co wiem, wywolywanie, w momencie, gdy organizm nie jest gotowy na porod, dziecko nie jest na to gotowe itd... nie reaguje zbyt szybko na wywolywanie i moze to potrwac.
Skutki uboczne? Skurcze moga byc dosc intensywne aczkolwiek niekoniecznie produktywne.
ja mialam przy dwóch porodach....wszystko ok ze mna i z dziecmi...porody trwały 4 godziny kazdy
Czyli ani dlugo ani krotko. A jak odczuwalas same skurcze? Byly bardzo intensywne?
Ciekawi mnie to, bo nie raz slyszalam, ze wywolywanie wzmaga intensywnosc skurczy.
PS. Dodam, ze ja mialam krotkie porody i skurcze pomimo, ze porody nie wywolywane, byly powalajaco intensywne. Przerwy miedzy skurczami praktycznie nie istnialy.
ja mialam przy dwóch porodach....wszystko ok ze mna i z dziecmi...porody trwały 4 godziny kazdy
Czyli ani dlugo ani krotko. A jak odczuwalas same skurcze? Byly bardzo intensywne?
Ciekawi mnie to, bo nie raz slyszalam, ze wywolywanie wzmaga intensywnosc skurczy.
PS. Dodam, ze ja mialam krotkie porody i skurcze pomimo, ze porody nie wywolywane, byly powalajaco intensywne. Przerwy miedzy skurczami praktycznie nie istnialy.
Skutków ubocznych jako takich nie ma.