Co prawda w zagrożonej nie byłam, ale pas strasznie uciskał i było mi nie dobrze więc zapinałam tak że zanim wsiadłam do auta zapinałam pas i tylko górną cześć przekładalam przez głowe tak że tą co powinnam mieć na brzuchu miałam za sobą :)
Pytanie do mam, które są/były w ciąży zagrożonej. Gdzieś kiedyś obiło mi się o uszy, że kobieta w zagrożonej ciąży nie powinna zapinać pasów. Co innego jeśli ciąża nie jest zagrożona- wtedy kobieta ma wybór. Jak to jest/było z Wami?
Proszę o komentarz czy potrzebowałyście do tego jakiegoś zaświadczenia.
Generalnie nie wymiguję się z zapinania pasów, ale wolę wiedzieć jak mnie któregoś pięknego razu "niebiescy" zatrzymają(czego sobie nie życzę oczywiście) :D
CHODZI MI TYLKO O CIĄŻĘ ZAGROŻONĄ
Odpowiedzi
1. Zapinałam |
2. Nie zapinałam |
3. Raz zapinałam, a raz nie |
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 10 z 12.
No właśnie Pauli to mnie przekonuje, żeby zapinać pasy, ale zastanawiam się jaki wpływ pasy mają na ciążę zagrożoną?
Ja zapinalam i zapinam, wciskalam pas pod brzuchem i nad brzuchem pod piersiami.Lepiej pas niz latac po calym samochodzie w razie wypadku...odpukac.
A to czytałam takie artykuły jak byłam w pierwszej ciąży ;) Pamiętam jak wtedy zdawałam na prawko i zapytałam się egzaminatora co z pasami. Dał mi tą kwestię do własnej decyzji. Ale miał minę jak mu powiedziałam, że dla własnego bezpieczeństwa je zapnę. Myślałam, że wysiądzie z tego auta :) Oczywiście miałam na myśli jakby ktoś w nas wjechał ;)
nie zapinanie pasów może przynieść więcej szkody niż ich zapinanie... udowodnione badaniami... ja zapinam zawsze... w ciąży też, od początku do końca...
Pytalam sie dziewczyny, ktora jest ratownikiem medycznym co gorsze i powiedziala ze wszystko zalezy od tego jaki to wypadek, wiec nie da sie tego przewidziec. Mozesz kupic sobie specjalny adapter.
Wcale nie,mój tata miał wypadek,gdyby miał zapięte pasy już by Go nie było,uderzył przodem auta w słup,a uderzenie było tak silne że słup się obalił,to że nie zapiął pasów uratowało mu życie,doświadczenie życiowe,a nie naukowe.
Jak byłam w ciąży,wyleciała nam sarna,i uderzyła w lewy bok,policjant powiedział że dobrze że nie miałam zapiętych pasów.
To odpowiedz do komentarza yummymummy.
ja jestem w zagrozonej i caly czas zapinam i bede zapinac. wiecej nam grozi niebezpieczenstw z powodu nie zapiecia nizli zapiecia...
no bez przesady przeciez pasy z auta nie miażdzą brzucha ...