Slyszalam i praktykowalam z synkiem, teraz tez mam zamiar. A "psikne" sie tylko od swieta 

Nie używam do tej pory,jedynie na jakieś wyjście.. To chyba nic przyjemnego dla tak małego noska czuć intensywne zapachy perfum,tym bardziej jak jest ciągle noszone,tulone itp..:)

uzywam jak mamy gdzies jechac w domu na codzien sie nie perfumuje staram sie psikac np tylko za uchem nie na ubraniu zeby mala nie wdychala tak bardzo

jak narzie to tylko na święta się psikałam i też nie na ciało tylko na ubranie ;)

Ale nie mam tak, ze wypsikuje pól butelki za jednym razem więc myśłę, ze nie ma problemu.

raczej nie stosuję, bo parę razy jak się psiknęłam i mały mi płakał, to nie mogłam go uspokoić. tak jak zwykle ekspresowo działało przytulenie do piersi i moja broda do jego czoła, tak po perfumach musiałam przytulać nad swoją szyją i wtedy się uspokajał.