Odpowiedzi
kasę trzyma mój mąż :D i chyba bede jedyną którą to cieszy! mam swoje "na waciki" co w zupełności mi wystarcza a w zamian na jego głowie są wszystkie rachunki i takie rzeczy. oczywiście o każdym większym wydatku decydujemy wspólnie.
U mnie jest praktycznie tak samo.. :) Na co chce to dostaje i nie mam na glowie rachunkow :)
u nas kazdy ma swoje... moj facet zarazbia sporo wiecej ode mnie ale to ja za swoje kupuje dla nas jedzenie, jak mi sie skonczy prosze go o pieniadze, ale czasami ... szkoda gadac, ciezko wyciagnac nawet na jedzenie czy paste do zebow. mam nadzieje , ze jak urodze to to sie zmieni i on postara sie jakos ogarnac a nie tylko wydawac siano na pierdoly, swoje zabawki i inne takie... zazdroszcze wam takiego dogadania sie w kwestii finansowej !
raczej się kochana nie zmieni..taki typ faceta... mam podobnie
A gdy mamy kupic jakiś większy zakup wpólnie omawiamy co i jak ;).