Odpowiedzi
U mnie jest identycznie jak u Gabi mąż zarabia a ja trzymam pieniądze ,a nawet jeśli chciałby głupie 10zł to się pyta czy może taki już jest;)kochany:)
on narazie zarabia i trzyma kase, robimy wieksze zakupy raz w tygodniu razem, biore co chce i on placi;
na jakies wydatki w ciagu tygodnia czy jak bym sobie chciala cos kupic musze mu mowic zeby mi zostawil- troche mnie to wkurza;
byly juz rozmowy na ten temat ale zawsze koncza sie klutnia.
za to ja nie dlugo wracam do pracy i wtedy zarobie sobie na to co chce, bede bardziej niezalezna ale wg mnie to troche bez sensu, boje sie ze dojdzie do tego ze kazdy bedzie na wlasny rachunek;/ a na dziecko beda podzielone.