Pamiętam tylko takie dziwne uczucie, z jednej strony ulga, że nie noszę już tego ciężkiego brzucha, a z drugiej... tęsknota za jego towarzyszem, bo mimo wszystko wciąż ktoś ze mną był, a teraz jestem całkowicie sama. Jakiś czas to trw, zanim się znowu do tego przyzwyczaję i z tym pogodzę.
Mamusie jak to było u Was ?
Gdy urodziłyście Swoje Pociechy to czy została Wam ,ostrożność, o już pusty brzuszek ? :) Mam na myśli :
- ostrożność z dźwiganiem
- spanie na bokach
- nie podnoszenie rąk do góry w razie zasłabnięcia
- itp :) ???
Jestem ciekawa czy się rzucę automatycznie na bok jak pójdę spać :)
Odpowiedzi
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 5 z 5.
nie poniewaz nawet w ciazy nie uwazalam z dziwiganiem w ciazy itp..
gdybym nie miałą cesarki to bym nie uważała :P
Ja musiałam uważać bo miałam nacinane krocze, każdy nieodpowiedni ruch mnie bolał i bałam się, że mi sie rana rozwali. A co do samego brzucha, pamietam tylko wielka ulgę, ze już nie muszę na siebie uażać i bać się że np. w cos uderzę, spadnę itd.
W końcu mogłam spać na brzuchu!