Polskie realia na porodówce? katiuszka |
2014-06-25 08:50
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

24

Odpowiedzi

(2014-06-25 09:57:54) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
patrycjac
osobiście nie potrafię zrozumieć mentalności Polaków. Zawsze jest źle, zawsze jest powód do narzekań. Polska jest be i już. Jak nie z tej strony źle, to z tej jeszcze gorzej. Wieczne narzekanie... Wkurza mnie to. Są kraje w których żyje się gorzej, trudniej, a jednak ludzie tyle nie narzekają. Jak się spotka ze znajomym i pyta "co słychać" słyszy się "a daj spokój" i zaczynają się narzekania. Ludzie prześcigają się w narzekaniu jak im źle i niedobrze. Jak ja tego strasznie nie rozumiem... Polacy nie potrafią cieszyć się tym co mają- taka mentalność

zgadzam się z każdym słowem...
mnie nie dobija ten kraj, dobija mnie tylko polskie społeczeństwo
popieram :) a mnie dodatkowo co jeszcze wkurza to politycy no ale cóż po prostu staram sie już tego nie oglądać i żyje własnym życiem, mi sie tutaj podoba ot co:)
(2014-06-25 09:58:00 - edytowano 2014-06-25 10:00:30) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
katiuszka
osobiście nie potrafię zrozumieć mentalności Polaków. Zawsze jest źle, zawsze jest powód do narzekań. Polska jest be i już. Jak nie z tej strony źle, to z tej jeszcze gorzej. Wieczne narzekanie... Wkurza mnie to. Są kraje w których żyje się gorzej, trudniej, a jednak ludzie tyle nie narzekają. Jak się spotka ze znajomym i pyta "co słychać" słyszy się "a daj spokój" i zaczynają się narzekania. Ludzie prześcigają się w narzekaniu jak im źle i niedobrze. Jak ja tego strasznie nie rozumiem... Polacy nie potrafią cieszyć się tym co mają- taka mentalność

Misiu, bo widocznie nie znasz ludzi, ktorym naprawdę jest nie jest do śmiechu. Zamienisz się ze mną zyciem na tydzień - ciekawe czy wtedy będziesz narzekać czy nie? Myślę,ze zmieniałbyś zdanie gdybyś musiała za 40 zł w 4 osoby przeżyć do 1.07.

I nie mamw ielkich wymagań.. a to, ze gdzieś jest gorzej.. Wybacz- to zaden argument.
(2014-06-25 09:59:37) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
katiuszka
No coż.. ja absolutnie się z Wami nie mogę zgodzić.
Jest wam widocznie naprawdę dobrze. Ciesze się z tego, ze jestescie zdrowe, a Wasi mezowie mają pracę.
(2014-06-25 10:02:23) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
katiuszka
osobiście nie potrafię zrozumieć mentalności Polaków. Zawsze jest źle, zawsze jest powód do narzekań. Polska jest be i już. Jak nie z tej strony źle, to z tej jeszcze gorzej. Wieczne narzekanie... Wkurza mnie to. Są kraje w których żyje się gorzej, trudniej, a jednak ludzie tyle nie narzekają. Jak się spotka ze znajomym i pyta "co słychać" słyszy się "a daj spokój" i zaczynają się narzekania. Ludzie prześcigają się w narzekaniu jak im źle i niedobrze. Jak ja tego strasznie nie rozumiem... Polacy nie potrafią cieszyć się tym co mają- taka mentalność

zgadzam się z każdym słowem...
mnie nie dobija ten kraj, dobija mnie tylko polskie społeczeństwo
To wina spłeczenstwa ze niepełnosprawny to człowiek drugiej kategorii? Ze nie ma pracy w kraju dla uczciwychludzi? Ze nikim jestem majac 2 fakultety?
(2014-06-25 10:05:12) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
katiuszka
osobiście nie potrafię zrozumieć mentalności Polaków. Zawsze jest źle, zawsze jest powód do narzekań. Polska jest be i już. Jak nie z tej strony źle, to z tej jeszcze gorzej. Wieczne narzekanie... Wkurza mnie to. Są kraje w których żyje się gorzej, trudniej, a jednak ludzie tyle nie narzekają. Jak się spotka ze znajomym i pyta "co słychać" słyszy się "a daj spokój" i zaczynają się narzekania. Ludzie prześcigają się w narzekaniu jak im źle i niedobrze. Jak ja tego strasznie nie rozumiem... Polacy nie potrafią cieszyć się tym co mają- taka mentalność

Dokladnie tak jest,jakis czas temu w ddtvn bodajze byl temat o narzekaniu. Ludzie zamiast docenic to co maja to wola pomarudzic jak to im zle a nic nie robia w kierunku poprawy sytuacji,bo lepiej ponarzekac niz wziac sie w garsc,spiac dupsko i zyc choc odrobine lepiej
Monija... ;-((((
(2014-06-25 10:07:58) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
katiuszka
Rozumiem ... to moja wina, ze nie mam pracy... Ze maz jest niepelnosprawny.

Powinnam przestac narzekac, ze mam 40 zł do konca meisiaca i cieszyc sie ,ze starczy mi na dzis lekow na nadcisnienie. Mam duzo szczescia bo mam jeszcze dach nad glowa chociaz nei bede miala zapalcic za co kredytu mieszkaniowego bez opzonienia jak co miesiac.

A dzieci mam prawie zdrowe - z wyjatkiem astmy u synka i skazy białkowej oraz AZS u obojga.
(2014-06-25 10:12:01) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
katiuszka
Rozumiem ... to moja wina, ze nie mam pracy... Ze maz jest niepelnosprawny.

Powinnam przestac narzekac, ze mam 40 zł do konca meisiaca i cieszyc sie ,ze starczy mi na dzis lekow na nadcisnienie. Mam duzo szczescia bo mam jeszcze dach nad glowa chociaz nei bede miala zapalcic za co kredytu mieszkaniowego bez opzonienia jak co miesiac.

A dzieci mam prawie zdrowe - z wyjatkiem astmy u synka i skazy białkowej oraz AZS u obojga.
Ale gdzie tu winą Polski?
To, ze mieszkam w Polsce ma wplywa na to jak zyje moja rodzina Misiu. Chocby o to jak traci sie prace...
(2014-06-25 10:13:28) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
katiuszka
Mając lat 18 musiałam iść do pracy i zarabialam 600 zł. Do tego czasu czyli przez ok rok musiałam utrzymać dziecko za 170 zł. Nie narzekalam na Polskę tylko na własną bezsilność. To nie wina Polski ze ktoś nie ma pieniędzy tylko braku zaradności niestety. Jak już kiedyś pisałam mój j spadł na dno. Nie miał na bułkę dla dziecka. Ale miał łeb i z niczego rozkrecil cos. Bo jak się siedzi i czeka aż samo przyjdzie to niestety. Ja w życiu też nie miałam lekko. Często nie mieliśmy na chleb Ale nigdy nie narzekalam na Polskę
Misiu, Misiu ... to samo byś powiedziała gdyby był niepełnosprawny a wstanie z łozka sprawiałoby mu bol?
(2014-06-25 10:16:45) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
katiuszka
Szkoda dyskusji .. o czym my tu rozmawiamy. jest powiedzenie SYTY GLODNEGO NIE ZROZUMIE. Zdrowy chorego też.

Kto zna mnie troche lepiej, wie jak cieżka jest nasza suytuacja.

Perspektywa zalezy od meijsca w ktorym sie siedzi. Nie zycze Wam mojej.

A Wasze wypowiedzi przyprawiaja mnie o łzy... więc wiecej juz sie nie wypowiem. Nie ma na to siły.
(2014-06-25 11:29:50) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
agulka1910
Rozumiem ... to moja wina, ze nie mam pracy... Ze maz jest niepelnosprawny.

Powinnam przestac narzekac, ze mam 40 zł do konca meisiaca i cieszyc sie ,ze starczy mi na dzis lekow na nadcisnienie. Mam duzo szczescia bo mam jeszcze dach nad glowa chociaz nei bede miala zapalcic za co kredytu mieszkaniowego bez opzonienia jak co miesiac.

A dzieci mam prawie zdrowe - z wyjatkiem astmy u synka i skazy białkowej oraz AZS u obojga.
moja mama dostawala 800 zlotych alimentow ojciec alkoholik nic nie dawal 4 dzieci wszystkie chodzily do szkoly za mieszkanie prad i wode placila polowe tych alimentow czyli na caly miesiac zostawalo jej 400 zlotych .Mieszkalismy na zadupiu dwa domy na krzyz sama ma problemy zdrowotne w tym depresja nerwica bardzo silna anemia ktorej przez cale zycie nie moze wyleczyc szukala pracy nigdzie nie mogla znalezc az pewnego czasu sasiad zaproponowal jej prace przy cieciu drewna , sadzeniu jakis choinek , noszeniu pustakow itd bardzo ciezka praca , nie dla kobiety napewno . Moja mama nie patrzyla czy da rade wziela spiela tylek i zapieprzala z tymi pustakami . ten oto sposob dorobiala moze ze 300 zlotych miesiecznie . Jakos ona nigdy nie narzekala nigdy nie prosila panstwa o kase . a gdy ja plakalam ze jest zle ze chce jak inne dzieci miec drogie ciuchy . mialam z 16 lat to zawsze mowila ze nie mam patrzec na to czego nie mam tylko na to co mam . Mowila ze sa dzieci ktore maja gorzej ze sa dzieci bez rodzicow itd . Ktiuszka spojrz na to ze sa rodziny ktore maja gorsza sytuacje i zyja , i nie bierz tak wszystkiego do siebie

Podobne pytania