Wiem ze juz wczoraj zadałam podobne pytanie, ale mam watpliwosci...
Od wtorku mały wybudza sie czesto w nocy z płaczem i dłuuugo nie mozna go uspokoic. Wczoraj doszedł katar - nie jakis bardzo uciązliwy ale jest, łzawią mu tez oczka, ma czerwone policzki (słońce?) Dzis w nocy miał 37,8 stopni. Pół dnia przepłakał...niedawno wkoncu padł ze zmeczenia zanim zasnał miał 38stopni. Po dziąsełkach nic nie widze...czasem jak dotkne to zaczyna płakac ale nie zawsze.
Z jednej strony widze, ze od paru dni jeszcze bardziej pcha wszystko do buzi i tak nerwowo gryzie...z drugiej ja dzis tez czuje ze cos mnie bierze...
Jak myslicie według swoich doswiadczen - zęby czy choroba?
Napiszcie prosze w komentarzach czy jesli jutro bedzie tak samo to udac sie prywatnie do lekarza (w weekend mam tylko taka możliwosc) czy poczekac do poniedziałku na spokojnie i obserwowac?
1. ząbki |
2. choroba |
Może zęby a może jakiś wirus, u nas ostatnio też byla gorączka i to wyższa i katar. Pojechaliśmy z Lailą do przychodni na szczęście gardło i płuca czyste ale zęby wyłażą i to 4 na raz :/ ale na wszelki wypadek lekarka przepisała nam syrop przeciwwirusowy i po 2 dniach miałam spokój, no i jakby w nocy gorączka to podawaj naprzemiennie czopki z syropem lepsze działanie bynajmniej na moją lepiej tak działa
tez bym wziela do lekarza, goraczka od kilku dni to moze byc cos powazniejszego niz zeby. a jak nie to bedziesz miala spokoj sumienia, ze poszlas i wszystko w porzadku
Jak dla mnie to początek zapalenia ucha. Staszek miał 2 razy, więc coś może być na rzeczy.
to co opisalas to u nas byl objaw wabkow. Mala nigdy nie miala rozpilchnionych dziasel (dopiero teraz gdy ida 3 badz 4 na raz :/), ma czerwone policzki, slini sie troche, przychodzi katar i goraczka noi spi jakby wiecej. Ale u twojego maluszka moze byc inaczej, gdy goraczka nie przejdzie udaj sie do lekarza
*zabkow
