Ja sama chce rodzić bez znieczulenia, po co truć malucha? Przy bólach będę mysleć o tym że już niedługo zobaczę swego synka, to będzie najpiękniejszy prezent za trudy porodu. Jestem zwolenniczką porodów naturalnych:)
Dziewczyny, w moim szpitalu nie podają zzo. Jak radzicie, rodzić w nim, czy zmienić na taki, w którym dają znieczulenie?
TAK - zostać w swoim
NIE - zmienić
Jeśli macie ochotę, uzasadnijcie w komentarzach swoją opinię.
Odpowiedzi
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 10 z 15.
Ja sie boje bólu ale będe rodziła bez znieczulenia. Sądzę, że w moim szpitalu i tak nie podają więc wyjścia nie ma...
Boże jak czytam: "Po co truć malucha"... to mnie trafia! Dziewczyny! Zanim zaczniecie wypisywać głupoty poczytajcie trochę. ZZO nie ma najmniejszego wpływu na dziecko! Ja korzystałam dwa razy ze znieczulenia. Za pierwszym razem nie pomogło mi, wręcz utrudniło poród i w sumie mogę powiedzieć, że rodziłam na żywca, po oksytocynie. Miałam taka traumę, że całą kolejną ciążę umartwiałam się porodem! Drugi poród z gazem i znieczuleniem (najmniejsza dawka), ból był znośny a poród po ludzku i nie wyobrażam sobie rodzić inaczej. Od przyszłego roku znieczulenie ma być w każdym szpitalu, wiec chyba zapotrzebowanie jest oczywiste. Wyjdzcie z tego średniowiecza!!!!
Poczytałam trochę i ogladałam również filmy jak i rozmawiałam z położną na ten temat, znieczulenie zzo ma wpływ na malucha, jest bardziej ospały inaczej się zachowuje po porodzie. W końcu jesteś z nim połączona pępowiną, to co dostajesz ty dostaje również twoje dziecko. Ma być podawane we wszystkich szpitalach (w co osobiście nie wierzę, bo każdy wie jak jest w Polsce ), właśnie ze względu na to że coraz więcej kobiet przeżywa traumę podczas porodu. Każdy ma swoje zdanie na ten temat, jak już wcześniej napisałam jestem za naturalnymi porodomi, czy to od razu oznacza że myślę przestarzale? Twego zdania nie neguje, dlaczego od razu tak oceniasz moje?
Mam taką samą sytuację i zostanę przy swoim szpitalu. ;) Skąd możesz wiedzieć czy w innym na 100% podadzą Ci ZZO? ;)
zieczulenie zzo jest podawane w kregosłup i tam zostaje , nie ma wpływu na dziecko , w przeciwienstwie do ogolnej narkozy przy cc . Skutki uboczne dotycza samej matki sa to najczesciej bole kregoslupa po porodzie .
Masochistki-ja pierdziu... nie kumam, nie czaje, nie rozumiem... mam chyba za mało pojemny mózg. Fuck...
ja uwazam ze jesli jest znieczulenie to dlaczego mam se nie ulatwic porodu i z niego nie skorzystac jestem pewna ze dzidzusiowi tez nic sie nie stanie :)
Przeżyłam poród wywoływany i pobudzany oksytocyną bez znieczulenia i uważam,że z odpowiednim nastawieniem każdy to przeżyje . Ważniejsze dla mnie było to czy personel jest odpowiednio wykwalifikowany,miły i pomocny niż to czy dadzą mi znieczulenie więc kieruj się opieką okołoporodową , a nie jednym czynnikiem,bo co z tego,że przykładowo nie będzie boleć fizycznie jak będziesz się czuła okropnie psychicznie ?