Nie lubię tatuaży w ogóle. Po co na skórze jak się ma w sercu?

Nie lubię tatuaży w ogóle. Po co na skórze jak się ma w sercu?
Mamy takowy w planach razem z moim D. po narodzinach synka ;)
mam i jestem mega zadowolona juz planuje kolejny:D
imię nie , ale data urodzin .
2xnie .
nie dziaram się w ogóle:)
ja planuje uroczą gromatkę , więc gdybym dziarała sie po każdym - mogłabym zostać żywym imiennikiem o.O
Myslelismy nad tym z M, jemu chyba nawet bardziej zależy niż mnie, ale nie powiem w hebrajskim albo po polsku ale jakąś ladną czcionką na nadgarstku lub łopatce nie pogardzę:)
raczej nie zapomnę jak moje dziecko ma na imię :) , to tak samo jak z imieniem na obrączce ślubnej :P ale nie mam nic przeciwko tym mamą, które taki tatuaż posiadają