Kochane.. moj syn bardzo nie lubi lezec na brzuszku, wydziera sie w nieboglosy jak tylko sprobuje tej pozycji,ale wlasnie dlatego, ze tak ma to kilka razy dziennie mimo wszystko probuje go tak klasc, zeby sobie pocwiczyl.. W sobote Czlowieczek skonczyl 4 miesiace, w niedziele znow go tak polozylam i nagle.. wlasnym oczom nie wierze w ciagu sekundy przewrocil sie na plecy.. I tak ciagle, kilakdziesci razy tego dnia!! Poplakalam sie ze szczescia i dumy, obdzwonilam cala rodzine z radosna nowina! Ale w poniedzialek Michal wrocil z duzuru chcialam mu pokazac jakie ma zdolne dziecko, klade go, a on... NIC! :-) lezy na podlodze, nosem jezdzi po dywanie i drze sie jak zwykle :)I od tej pory ciagle nic w tej kwestii sie nie poprawilo (no moze raz mu sie udalo,ale raz to malo). Jak to jest z Waszymi dziecmi? Czy to normalne, ze tak sie dzieje czy moze wrecz przeciwnie? Dziekuje za odpowiedzi!
Odpowiedzi
Twoj pokazal Ci ze juz potrafi a czemu przestal hmm...? No nie wiem moze mu sie to nie spodobalo hehe.Daj mu czas.Ja tez wciaz czekam na nowe postepy.
przestałam się tym przejmować, mojej jeszcze z tydzień został i będzie pewnie siedziała bez podparcia bo zawzięcie to ćwiczy od 3 dni, a np. nie przekręca się z brzuszka na plecy, może ze 3 razy to zrobiła, na brzuszek z plecków się przewraca ale tylko przez prawą rączkę
kiedyś nasze matki tak nie zwracały uwagi na to czy oby w 4 m-cu to się przekręcamy a w 6 siadamy ;) i jakoś potrafimy wszystko robić
dominika84? to twój synek w avatarze? piękny chłopczyk, wygląda na tej fotce na rok a nie 4 m-ce :)
a teraz stopy znowu są u nas na topie bo mała ćwiczy siadanie, a raczej siedzenie i uwielbia przy tym tarmosić skarpetki