Gibo.. . hahaha.. od razu na prezydenta  az poplakalam sie ze śmiechu ....

Katiuszko - może i nie myśli, ale ja jestem bardzo samokrytyczna. ;)) Jeśli chodzi o zajmowanie się córką to raczej nic sobie nie zarzucam, bardziej chodzi mi o to, że nie jestem w stanie zapewnić jej pełnej rodziny i jak tak dalej pójdzie będzie się wychowywać tak jak ja - bez ojca. A zawsze sobie obiecywałam, że moje dziecko będzie miało lepiej ode mnie. ;)

Wabik.. ale do tego trzeba dwojga... Nie powinnas sie obwiniać. I niewykluczone, ze bedziecie kiedys szczesliwe obie z ... innym tata/ partnerem.

ja zawsze wszystko robie narazi sie staram, ale wiadomo w zyciu nie wszystko zawsdze wychodzi i jest tak jakbysmy chcieli

Mamitki.. nie ma mam idealnych... to tylko w bajkach ... Takie przewrotne pytanie

Oj, dużo mi brakuje, ale staram się ;p

Jestem super mama :) czemu mam nia nie być? Każda kiedys opada z sił i nie ma ochoty na nic ale to nie czyni jej zła matka :) ( dom, pranie, sprzatanie, obiadki, zakupy rób to w 12 godzin i jescze badz na etat zona i kochanką) oczywiście nie biore pod uwagę tych wyrodnych morderczyć.

Hmm... wlasnie...zaleazy co sie rozumie przez bycie Supermamą... pojęciewzględne, prawda?

myślę że tak, mam 2 prace - nie BO MUSZE tylko BO CHCE, caly dzień siedze z 2 malych dzieci, gotuje sprzątam i robie inne domowe pierdoły a ostatnio w miedzy czasie po nocy dom pomalowałam :)

Magdalencia zawyzaz nam poziom