Powrot do Polski. gabrys2012 |
2012-10-01 14:03
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Czy są tutaj mamy które z zagranicy wróciły do Polski ?
Jeżeli tak , to czy Waszym zdaniem był to dobry wybór?

Zastanawiam się nad powrotem. I chcialabym wiedziec jak u Was to było. ;)

TAGI

11

Odpowiedzi

(2012-10-01 14:06:45) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
czywciazy
Wrócilismy 2 lata temu a ja dalej nie mogę sie otrząsnać i przystosować do polskich realiów :/ cos za coś , tu mam rodzinę ale tam miałam normalne łatwe zycie , jak tylko corka podrośnie myslimy o powrocie do Wielkiej Brytanii ...
(2012-10-01 14:07:32) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
madziara8115
Moja kuzynka po 7 latach pobytu w Anglii wrocila. Po pol roku stwierdzila, ze to wielki blad i wyemigrowala, jak twierdzi na zawsze :) Z tym, ze do Niemiec.
W Polsce ciezka rzeczywistosc, jesli jestes pewna, ze zarobisz godziwe pieniadze, to ok. Inaczej tesknota za bliskimi przeminie, ale pojawi sie inny dolek :)
(2012-10-01 14:08:53) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
dominika0209
ja wyjechałam z rodzicami do Niemiec w wieku 15 lat , skończyłam tam niemiecką szkołę, ale krótko przed osiemnastką coś mi odbiło ,że chcę wrócić do Polski... i wróciłam... czasami trochę żałuję, bo wiem że w Polsce niczego się nie dorobimy ,często rozmyślam nad powrotem tam... W Polsce trzyma mnie tylko moja babcia ,która przez 8 lat mnie wychowywała ... bardzo ją kocham i nie wyobrażam zostawić jej tu samej...
(2012-10-01 14:09:52) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
czywciazy
Mamy jeszcze dwie pary znajomych co wrocili do Polski , jedna wyjechała do Niemiec , a u drugich znajomy jeździ do Holandii na 3 miesiace i wraca na miesiąc do Polski do żony i tak w kółko , niełatwo sie przyzwyczaic do pensji 1400zl :/
No chyba ze macie własne mieszkanie to wtedy jest inna bajka bo na wynajem i oplaty swego czasu szła cala moja pensja :/
(2012-10-01 14:19:21) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
roslina28
Ja mieszkam w UK juz 6 lat i wracać nie zamierzam , napewno nie teraz . Kolega z pracy myślał o powrocie wziął 2 miesiace bezplatnego urlopu , pojechal do Polski , dodam ze jest z Poznania i z tego co mowił jak w pisywał w CV swoje doswiadczenie zawodowe z Anglii to pracodawcy krecili mocno nosem :/ Jedyna praca jaka mu zaoferowali to stanowisko sprzedawcy w mediamarkt .
Byłam teraz na wakacjach przez miesiąc w PL z dzieckiem i wydałam kupe kasy mieszkająć u mamy czy teściów , mnie zawsze to leczy z tesknoty za krajem bo nie wyobrażam sobie zarabiać 2 tys i zyc za to w PL ...
(2012-10-01 14:31:00) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aniolekbb
Jak to Mówią do dobrego człowiek szybko się przyzwyczaja....
6 lat temu jak kończyłam liceum też było wielkie bum na wyjazd za granicę, masę moich znajomych wyjechało a ja zostałam i puki co nie żałuję, skończyłam za ten czas studia mam 5 lat stażu w jednej firmie na nie byle jakim stanowisku, wyszłam za mąż wzieliśmy z mężem kredyt na domek, kokosów nie zarabiamy bo w dwujke mamy ok 4500 zł ale da się za to wyżyć... nie jest to przynajmniej najniższa krajowa.... ale ciesze się że tu żyję mam rodzinę na miejscu itp. a pieniądze nie są w życiu najważniejsze, ważniejsza jest rodzina, wspólne świeta, uroczystości itp.
(2012-10-01 14:39:32) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
roslina28
Moj brat z bratowa wrocili w grudniu ubieglego roku do Polski , mieszkaja w Zielonej Gorze , brat szybko znalazl prace bo jest kierowca , bratowa dopiero po roku znalazła cos na stałe .
Oni mieli o tyle dobrze ze dostali od jej rodziców połowe domu do remontu , wpakowali w ten dom wszystkie oszczedności z UK . Co by bylo lepsze bratowa mocno poklocila sie ze swoja rodzina a głownie z siostrami , poszło o kase ;/ niestety jej rodzina myślala ze beda im wszystko fundowac :/ glupio wyszło bo to oni namawiali ich do powrotu ...
(2012-10-01 14:48:17) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mrskatmur
ja wrocilam do Polski z Niemiec, przemeczylam sie w Polsce 3 lata po czym stwierdzilam ze nie moge zyc jak "zebrak" bo zarabialam pensje glodowa pracujac w biurze - po prostu zal. I wyjechalam do UK tym razem na stale. Tu tez nie jest rozowo bo i tak czlowiek boryka sie z problemami zycia codziennego ale stac nas na stawienie czola tym problemom ;)
(2012-10-01 14:51:27) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
madziara8115
Jak to Mówią do dobrego człowiek szybko się przyzwyczaja....
6 lat temu jak kończyłam liceum też było wielkie bum na wyjazd za granicę, masę moich znajomych wyjechało a ja zostałam i puki co nie żałuję, skończyłam za ten czas studia mam 5 lat stażu w jednej firmie na nie byle jakim stanowisku, wyszłam za mąż wzieliśmy z mężem kredyt na domek, kokosów nie zarabiamy bo w dwujke mamy ok 4500 zł ale da się za to wyżyć... nie jest to przynajmniej najniższa krajowa.... ale ciesze się że tu żyję mam rodzinę na miejscu itp. a pieniądze nie są w życiu najważniejsze, ważniejsza jest rodzina, wspólne świeta, uroczystości itp.
Taaak, kazdy wie, ze rodzina najwazniejsza i jeszcze mocniej wiedza o tym emigranci. Ale latwiej mowic, jak sie ma wlasnie te 4500 tys :)
Pewna para zjechala do Polski w tym roku. On dostal swietna prace - 3000tys zl, ona szukala. Fajnie sie zapowiadalo, a tu ni z gruszki ni z pietruszki podziekowali mu za prace. Ona bez pracy, mieszkanie wynajete w Gdansku. Gdyby nie rodzice, to by glodowali. Pozwalniali sie z pracy w UK. No i mozna poswietowac i poobchodzic z rodzina uroczystosci, tylko za co? Co na stol dac?
Mieszkam w DE 6 lat i z kazdym urlopem w Polsce utwierdzam sie w przekonaniu, ze nie ma do czego wracac. Tesknie okropnie za rodzina, brak mi ich. Ale w rozmowach z nimi tez slysze, ze nie ma po co, nie ma do czego. Wegetacja. Zycie syte na przebite. Od pierwszego do pierwszego. Opieka zdrowotna - szkoda gadac.
Mam dwojke dzieci i poki co, w DE widze dla nich lepsza przyszlosc. Nie kroi mi sie serce co chwile, ze musze tego albo owego odmawiac.
A na uroczystosci do Polski - wazniejsze - zawsze moge pojechac. Zreszta na swieta tez :)
(2012-10-01 15:48:58) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
czeremcha88
Wlasnie daltego chcemy uzbierac na wlasne 4 sciany bo wynajem jest za drogi. Mimo tego , ze jest syf w Polszy to bardzo chcemy wrocic bo brakuje Nam Naszych tradycji i kultury pomimo tego , ze rodzina takze jest za granica.

Podobne pytania