dokladnie ;d moj m,is teraz przesypia od 21-22 do8-9 :d
Od kilku dni Marceli zasypia o 18-19tej a budzi się dopiero o 5tej rano. Nie wiem czy powinnam mu pozwalać na taki długi sen?
Jak się obudzi to nie płacze, zje sobie cycunie i sam zasypia i śpi ponownie do 8-9tej rano.
Macie tak ze swoimi pocieszkami? Jakie jest wasze zdanie, pozwolić mu na taką ilość godzin bez jedzenia?
Odpowiedzi
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 7 z 7.
Sory..... ale czy to na prawdę jakiś wielki kłopot że dziecko śpi 11 godzin w nocy? W zyciu nie budziłabym dziecka na karmienie w nocy. Moim zdaniem jeśli dziecko będzie głodne,da o sobie znać. Widocznie maluszek ma zaspokojone wszystkie potrzeby-nie jst głodny, nie ma mokrej pieluszki. Więc sie nie budzi...a po co mu przeszkdzać i zakłucać spokojny sen...Mój syn ma 13mc i od urodzenia nie przespał ani jednej nocy! Muszę co chwilę wstawać w nocy do niego już nie pamiętam co to sen nocny. Więc skoro wszystko dobrze z dzidzią, dobrze przybiera na wadze to nie, nie budz swojego dziecka w nocy.
miałam zalozyc podobny temat.. tez zastanawialam sie czy to normalne.. moj syn spi dokładnie tak samo od ok 22-23 do 6 rano zje, przebiore pampersa i spi do 9-10 a ja z nim :) chyba powinnyśmy się cieszyc, a nie martwić :) nie wszystkie mamy mają tyle szczęścia ze moga sie wysypiac przy tak małych dzieciach... oby tak dalej :)
F*A*R*C*I*A*R*A :)))))))))))) Nie no ale ja w sumie tez nie moge narzekac...Olek idzie spac o 20 i min 6 godz przesypia, potem jedzonko i dalej spanie...ale jakby bylo tak jak u Ciebie to tymbardziej bym sie nie obraziła :* buziaki dla Was!
Dziewczyny, wiecie nie róbcie ze mnie wariatki ja tylko panikuję jak zawsze ;P
Chcę się tylko upewnić, bo wcześniej położne i wszyscy tak bardzo na mnie naciskali żebym karmiła w nocy co trzy godziny a teraz już nikt nic nie mówi a Mały sobie tak słodko śpi po wieczornym karmieniu że aż jestem w szoku!
Dziewczynom, których pociechy nie są takie łaskawe życzę żeby były, a tym co mają tak jak ja - życzę "oby tak dalej!"
Sandruś - mój też swojego czasu spał po 6h, jak odmówił sobie karmienia o 23 :) a teraz to nawet tego nie potrzebuje ;) to może Oluś też zmieni przyzwyczajenia - tego Ci życzę :*
zazdroszczę, mojej się to tylko raz czy dwa przydarzyło że przespała całą noc od 20, nic tylko się cieszyc że ci przesypia całą noc :)