2015-03-19 12:14
|
Synek ma prawie dwa lata. Gdy był młodszy i korzystaliśmy z przewijaka a synkowi ubieranie się nudziło to mu śpiewałam lub mówiłam do niego. Teraz gdy już nie korzystamy z przewijaka jest ciężko. Synek wierci się, szarpie , krzyczy i ucieka. Nie pomaga moje śpiewanie, mówienie do niego czy też zabawki które trzyma w rączkach. Czasem się zdarzy że mimo moich prób uda mu się uciec. Wtedy się cieszy, piszczy i nie pozwala się złapać. Często gdy jest bardzo "rozbawiony " sadzam go na pufie, przykucam przed nim i do niego mówie ale to nic nie daje. Staram się zachowac spokój ale jest coraz gorzej :/ Może wy macie jakieś sprawdzone sposoby żeby obyło się bez "walki"?
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
zmien zwykłe pieluszki na takie majteczkowe :) albo zacznij nocnikować |:) duzy chłopak z niego już :)
W planach mam że zaczniemy naukę jeszcze w tym tygodniu ale się trochę obawiam że ciężko będzie go przebrać gdy np. nie zdąrzymy na nocnik i trochę poleci na ubranie.
zmien zwykłe pieluszki na takie majteczkowe :) albo zacznij nocnikować |:) duzy chłopak z niego już :)
W planach mam że zaczniemy naukę jeszcze w tym tygodniu ale się trochę obawiam że ciężko będzie go przebrać gdy np. nie zdąrzymy na nocnik i trochę poleci na ubranie. zmien zwykłe pieluszki na takie majteczkowe :) albo zacznij nocnikować |:) duzy chłopak z niego już :)
W planach mam że zaczniemy naukę jeszcze w tym tygodniu ale się trochę obawiam że ciężko będzie go przebrać gdy np. nie zdąrzymy na nocnik i trochę poleci na ubranie.