2017-07-11 09:26
|
U nas w domu niestety M. przeklina i nie mogę go uprościć, wiem, że dzieci (szczególnie Staś) to wyłapują szybko i powtarzają.
Ja lubię przeklinać w określonych sytuacjach, czasem potrzebne jest dosadne słowo, co nie znaczy, że nie umiem obyć się bez przeklinania. Oczywiście słowo na k nie służy mi jako przecinek, ale czasem po prostu trzeba. Przy dzieciach nauczyłam się Kuraczaować :P
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
Jak nie naucza sie od nas to potem w szkole na podworku czy chocby z jakis z filmow. Nie uchronimy ich ...
Mój mąż raczej nie tych przeklinajacych , chociaż raz słyszałam jak daje reprymende swoim podwładnym to szczerze nie wiedziałam , ze zna takie slowa :D