Pytanie do mam ktore urodzily!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! natalia |
2009-10-18 17:18
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

mam patanie ktore mnie dreczy niewiem moze glupia jestem ale troche sie martwie.Mam synka ktory skaczyl 10 miesiecy i jeszcze nie siedzi ani nie raczkuje tylko sie czolga ale dobrze mu to idzie:-)podnosi sie tak chocby do raczkowania ale nogami jeszcze nie przebiera troche sie martwie wiem ze kazde dziecko ma wlasny tryb rozwoju....Prosze o odpowiedzi kiedy mniej wiecej wasze dziecko zaczelo siadac lub raczkowac moze znajdzie sie mama takiego leniuszka jak ja......z gory dziekuje za odpowiedzi...pozdrawiam

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

21

Odpowiedzi

(2009-10-18 17:29:13) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
monia1502
moja córunia zaczeła siadać mając 6 miesięcy a raczkować chyba 10 . z raczkowaniem to jest różnie czasem dzieci wogóle nie raczkują ale z tym siedzenie to przyznam sie szczerze troszke sie zdziwiłam: a co na to lekarz??? bo jeśli on mówi że wszystko ok tzn że musiosz uzbroić sie w cierpliwość:)
(2009-10-18 17:53:35) cytuj

moj syn nie pamietam kiedy zaczol siadac ;/ ale na 100% zaczol chodzic jak mial skonczone 10 miesiecy :)

Proponuje jak najszybciej udac sie do neurologa dzieciecego aby sprawdzil prawidlowy rozwoj dziecka, nawet jesli lekarz stwierdzi ze synek to faktycznie leniuszek, to wykluczy inne choroby.

(2009-10-18 18:08:46) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
asiunia122
dokladnie tak jak ania pisze idz do neurologa i wszystko sie wyjqasni
(2009-10-18 18:12:14) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
marzenna
Mój synek zaczął siedzieć jak miał 7 miesięcy,chodzić jak 12.Też proponuje wizytę u neurologa.
(2009-10-18 19:15:08) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
nula22
A ja ci powiem żebyś się nie martwiła. Mój syn zaczął siedzieć w 8 miesiącu . A pod koniec 8 już chodził za rączki. Dzisiaj ma 15 miesięcy i dalej nie chce sam chodzić. Miał kilka udanych prób po czym na drugi dzień nie ruszy się bez rączki. Lekarz powiedział że dziecka nie można w niczym popędzać. Moja sąsiadka ma 9 miesięczną córcie i też jeszcze nie siedzi. Ale jeżeli na prawdę się martwisz to idż do lekarza dla własnego spokoju.
(2009-10-18 19:27:36) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
gosila6
moja mala tez nie raczkuje tylko sie czolga, ale smiga jak wyscigówka :)
(2009-10-18 20:38:13) cytuj

możesz iść do neurologa albo do dobrego rehabilitanta. koleżanka miała podobny problem, mały pełzał, nie chciał raczkować. po kilku spotkaniach z rehabilitantką poprawiło mu się napięcie mięśniowe i już jest wszystko ok.

ważne jest, żeby dziecko miało zachowaną prawidłową kolejność: siadanie,pełzanie, raczkowani, chodzenie.

jeśli dziecko nie raczkuje, to potem ma problem z kręgosłupem. bo za duże obciążenie jest. to samo, jak daje mu się chodzik, gdy dziecko nie raczkowało, kręgosłup nie jest gotowy do takiego obciążenia.

fakt, ze wiele dzieci rozwija się swoim tempem, ale warto też w tym rozwoju im pomóc, jeśli np. dziecko ma słabe rączki, to nie będzie raczkować,trzeba poćwiczyć nad wzmacnianiem rączek.

(2009-10-19 00:45:29) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
madziara8115
I siedzeniem, to nie wiem jaka jest granica. Moj chyba do 8 miesiaca to sobie swietnie z tym radzil. Ale jesli o raczkowanie chodzi, to reguly nie ma. Emka, nie zgodze sie, ze dziecko jak nie raczkuje, to bedzie mialo problemy z kregoslupem. Moj syn jest przykladem. Nie raczkowal w ogole!! Przesuwal sie swietnie na pupie :) Szybko chodzil prowadzony za reke, albo wlasnie w chodziku. Po ukonczonym pierwszym roku juz poszedl sam w swiat. Mial wykonywane w przedszkolu badania na kregoslup i jest super. Teraz ma 8 lat i tez zadnych problemow z kregoslupem. Znam kilka mam, ktorych dzieci tez nie raczkowaly. I problemu z kregoslupem nie maja. Ja bm sie posluchala lekarza, albo ewentualnie poradzila dla pewnosci innego, chocby prywatnie. I nie myslec za wiele...
(2009-10-19 01:16:02) cytuj
Jeszcze raz sie wypowiem :) Uwazam ze trzeba isc do neurologa, Natalia tez nie napisala na czym problem dokladnie polega tzn. czy dziecko wogole nie siedzi nawet jak sie cos podlozy pod plecki czy poprostu samo z pozycji lezacej nie ma sily sie podciagnac do siedzenia, albo gdy sie je posadzi to przechyla sie na boki gdy nie ma nic do oparcia?
(2009-10-19 03:23:20) cytuj

madziara, to nie jest moja opinia, tylko zaprzyjaźnionych rehabilitantów. ja nie raczkowałam, nawet leżąc na brzuszku nie umiałam się podnieść, tylko bęc buzią na poduszkę. problemy  z kręgosłupem zaczęły mi wychodzić w połowie podstawówki. potem siadły biodra, potem kolana. ale nie uważam, ze tylko z powodu nieraczkowania. miałam dysplazję stawu biodrowego po urodzeniu, pewnie nałożyło się wiele rzeczy.

wg mnie nie na darmo w takiej kolejności przebiega rozwój dziecka. jeśli jest zaburzony, to potem muszą gdzieś wyjść tego jakieś konsekwencje.

jeśli przyczyna nie raczkowania jest po stronie mięśni, to znaczy, ze jakieś mięśnie są za słabe, żeby utrzymać brzuszek w powietrzu. najczęściej są to rączki, potem też zła koordynacja ruchowa (dziecko nie umie wykonać ruchu naprzemiennego prawa rączka-lewa nóżka).

dlatego dzieci raczkują w różnym tempie. mojej koleżance rehabilitantka doradziła zmianę łóżeczka, z turystycznego na drewniane, żeby synek mógł ćwiczyć rączki podnosząc się. do tego uczenie ruchu naprzemiennego, plus ćwiczenia równowagi na wielkiej piłce.

efekty były widoczne po tygodniu :)

 

tak jak ania b napisała - mało jest informacji na temat zachowania szkraba. ja chcę tylko położyć nacisk na to, że nie zawsze to musi być problem neurologiczny.

Podobne pytania