Skomplikowane pytanie odnośnie wyprawki... (uśmieszek) «konto zablokowane» |
2010-10-07 13:43
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Zrobiłam w końcu "listę rzeczy niezbędnych" i postanowiłam krok po kroku ją realizować, rozkładając zakupy odpowiednio w czasie, coby mnie bajońska suma nie zalała... i na tej liście, jak mi się wydaje, znalazły się rzeczy, które wzajemnie zdają się eliminować... np.:
1. Śpiworek i pościel - kupowałyście i jedno i drugie, czy tylko jedno z nich? Od kiedy dziecku potrzebna jest poduszka? Bo noworodka się przecież na poduszce nie kładzie, co nie?
2. Kombinezonik czy śpiworek do wózka i fotelika (taki z futerkiem lub polarkiem)? Chodzi mi głównie o wyjście ze szpitala. Kombinezonik jest chyba na starsze dziecko, które sobie wychodzi z wózeczka? Czy dla noworodka też trzeba mieć? Dodam, że dziecko rodzi się grudzień/styczeń. Mogą być wtedy mrozy. Od kiedy będę z nim wychodzić na spacerki? Jak jest mróz i śnieg to też? Czy chyba nie? Moja mama mi w mawia "i tak do końca marca nie będziesz z nim wychodzić na spacer, bo będzie zimno" więc mam niczego takiego teraz nie kupować, a na wyjście ze szpitala mam owinąć dzieciaka w koc... Ja wiem, że rady mamy są złote i nie wolno ich ignorować, ale coś tu mi nie gra, a nie mam żadnych argumentów twierdzić inaczej.
3. Po co jest becik? Tzn "rożek". Widziałam, że robią takie fajne, usztywniane matą kokosową, czy coś... w szpitalach niektórych każą to mieć. A potem w domu to się przydaję? Do czego? I jak długo?

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

11

Odpowiedzi

(2010-10-07 14:03:11) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
bafi
ad.1
kupiłam pościel, ale z kołderki nie korzystam, tylko mi zawala, mała śpi w śpiworku i czasem jest jeszcze nakryta średniej grubości kocem od pasa bo albo się rozkopywała albo nakrywała kocem po czubek głowy. A do spania ubrana jest tylko w bawełnia pajaca, w domu mamy temp. 21-22st w dzień, w nocy chłodnie chyba ze 20st.

ad.2
myślę, że wyjdzesz na spacer jeszcze w styczniu :) no chyba, że mega mrozy będą, najpierw tzw. "balkonowanie" a potem pomału na 15 minut wyjdziesz, moje koleżanki z zimowymi dzieciaczkami wychodziły na spacery
nie wiem co lepsze dla noworodka, kombinezon czy śpiworek, może dziewczyny które rodziły w zimę doradzą

ad.3
w rożku dzieci są opatulone i w nim śpią, mi rożek przydawał się przez miesiąc, ale mała w nim nie spała, była w niego wowijana po kąpieli, na początk nie było mowy o wyjęciu z wanienki, wytarciu, posmarowaniu, ubraniu, sama kąpiel był rozkoszna, ale jak się ją wyjmowało z wody to było takie darcie że tylko szybko w ręcznik, rożek i natychmiast mleczko, dopiero jak zjadła, bekła to mogłam ubierać, ale przeważnie najpierw jeszcze dupcię obmyć bo zawsze się w ten ręcznik zesrała ;) przez miesiąc mielśmy takie jaja, nawet dmuchawę kupiłam i nagrzewałam w maju temp. w pokoju do 25 st. bo myślałam że jej zimno, ale to nic nie dawało, teraz już ok, nie robi kupy w ręcznik hahah
(2010-10-07 14:05:19) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
bafi
jeszcze ad. 2
musisz coś mieć, kombinezon lub śpiworek bo przeciez na szczepienie czy po prostu do lekarza dziecka w sam koc zawijac chyba nie będziesz
(2010-10-07 15:14:08) cytuj
Wiesz... moja mama zbije ten argument. Bo przecież na szczepienia nie chodzi się tak często (więc można zawinąć w koc), a w razie choroby lekarza wzywa się do domu! ;)

A na spacery sama bym chciała chodzić. Dla zdrowia chociażby, ale faktycznie obawiam się czy takie małe na mróz narażać...
(2010-10-07 15:24:49) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kangusia15
jeszcze nie urodziłam ale swoja wyprawkę już mam :) także może moja odpowiedz także Ci pomoże;)

1. ja mam do spania rożek jak na razie a potem potem ... kołderkę jak mała będzie większa... mam już poduszeczkę bardzo bardzo cienka praktycznie jak sam materiał ... żeby dziecko w nocy się nie zaksztusilo także będziemy miec ja od początku...

2. ja dostalam wlasnie 3 dni temu spiworek taki polarowy malutki... sliczny... i cieplutki i w tym postanowilismy zabrac mala ze szpitala bo bedzie lepiej zapiac w foteliku i jesli bedzie bardzo zimno to jeszcze koc:)a kombinezon takze mamy nawet 2 jeden kupilismy drugi dostalam:) ale to jak mala bedzie miala 1-2m.ce ...mysle ze bedziesz wychodzila z dzieckiem w zimie ... no ja pratycznie jestem na dniach jak to sie mowi ...ale no zimno sie robi i planuje chartowac mala i wychodzic z nia na pole na 5 minut od czasu do czasu:)a poza tym mamy plan wszedzie ja brac znaczy na zakupy nawet takie na codzien do znajomych wiec kombinezonik po pewnym czasie sie przyda:) ale nie musisz kupowac go od razu:)

3. rozek:) ja mam ... to jest moje pierwsze dziecko wiec na pewno nie bedzie mi najlatwiej w trzymaniu Go itd... poza tym moj Maz ma mlodsze rodzeństwo ktore pewnie bedzie chcialo potrzymac mala a taki usztywniony rozek pomoze im w odpowiednim trzymaniu malej:) no i u nas na poczatku bedzie Mala w nim spala:)
(2010-10-07 16:09:10) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
listopadowa
1.ja kupiłam pościel,mały ma 10mies.i ani razu nie została użyta.najpierw spał w beciku a potem pod kocem.

2.na poczatku miał kombinezon +kocyk w wózku.dopiero teraz zamierzam kupic śpiworek.mały ur.sie 30listopada.po 3 tyg.zaczełam wychodzic(2tyg spedzone w szpitalu)

3.w becik był cały czas zawiniety w szpitalu.w domu miałam 2(własnie jeden usztywniony).lubiał jak go się tak ciasno owinęło,właśnie w beciku najlepiej mu sie spało.pozatym na samym poczatku moja mama bała sie go nosic,więc zawijała w becik i nie było problemu :)
(2010-10-07 17:07:40) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
tanglang
ad 1. Mam i śpiworek i pościel. Śpiworek do wózka a kołderką małego przykrywam w łóżeczku. Poduszka maluszkowi nie jest potrzebna. Nie wiem od kiedy może spać na poduszce, wiem, że nas moja mama kładła bez poduszki jakoś do 3 roku.

Ad 2. Kombinezony są i dla takich maluszków, które dopiero się urodzą. Myślę, że na wyjście ze szpitala bedzie dobry kombinezon i kocyk do przykrycia. Na spacery można wychodzić z dzieckiem od razu, nie ma potrzeby przetrzymywać go w domu. No, chyba, że będzie bardzo zimno. Jeśli nie to po prostu trzeba cieplutko ubrać, wsadzić do wózka i spacerować :).

Ad 3. Rożka nie kupowałam, moim zdaniem jest niepotrzebny. Maluch bardzo szybko z tego wyrasta
(2010-10-07 17:14:54) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mola
1. Mam jedno i drugie. Małe dziecko odkopuje się z kołderki, więc jest mniej praktyczna niż śpiworek. Aczkolwiek warto ją też mieć. Co do śpiworków to radzę mieć dwa na zmianę.

2. Kombinezon to Ci się przyda na pewno na takiego maluszka. Np na spacery, czy na wyjście ze szpitala. Na kombinezon można jeszcze ubrać śpiworek, może być taki zwykły, niekoniecznie przeznaczony do wózka.
Co do wyjścia na spacery, to ja bym wychodziła normalnie, już po kilku dobach. Chociaż na chwilę. Jeśli masz balkon to można też wystawiać na balkon nawet w czasie drzemki. Tylko trzeba ciepło ubrać. Myślę że mróz i śnieg nie stanowi przeszkody. No chyba że jest zawierucha albo -30 stopni.

3. Becik/rożek - mi akurat się przydał. Trzymałam tam małą dopóki nie wyrosła. Dziecko jest wtedy opatulone i chyba mu w tym dobrze. Poza tym w beciku było mi łatwiej trzymać małą na rękach, tak jakoś stabilniej:) A już na pewno mój facet czuł się bezpiecznie gdy miał małą w rożku ;P. Niektórym w ogóle się nie przydaję.. Być może jak dzidzia się rodzi w lato to rzeczywiście może nie być potrzebny, bo jednak stanowi on jakieś okrycie, a w lato jest wystarczająco gorąco.
(2010-10-07 19:15:11) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
agi234
ad. 1 Śpiworek i prześcieradło w zupełności wystarczą, ja mam wszystko, a pościele nadal w szafie czekają. Poduszka dla dziecka po 12 miesiącu życia.
ad 2 hmmm... nie inwestowałabym w kombinezon dla takiego maluszka, po pierwsze jest mu niewygodnie, i Tobie tez pewnie za dużo wychodzić się nie będzie chciało, bo to najzimniej, wystarczy kurteczka, szalik, czapka i rękawiczki. a lepiej kupić śpiwór do wózka, zapniesz po bokach i dziecko i tak całe okryte.
Podam przykład, ja mojego małego teraz tylko wkładam do wózka, w tym co jest czyli body i długi rękaw wrzucam do wózka, zapinam śpiwór i lecę po drugiego synka do szkoły, bez męczenia, ubierania itp. Mi tak wygodnie.
ad. 3 becik użyłam może 5 razy, rożek... ja miałam, ale to odziedziczony, tak to bym nie kupowała, lepiej zainwestować w porządny kocyk, i tak samo dziecko możesz w niego zawijać. Kiedyś uzywało się rożków, bo nie było takiego dostępu do ubranek dziecięcych.
(2010-10-07 21:45:44) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
izzi
1. Ja mam i śpiworek i kocyk (zamiast kołderki), a niedługo moja mama uszyje mi kołderkę:D
2. Ja mam kilka kombinezonów (wszystkie dostałam używane). I nie zamierzam siedzieć z dzieckiem do wiosny w domu, bez przesady:/
3. Rożek jest moim zdaniem po to aby dziecku zapewnić poczucie bezpieczeństwa, bo w brzuszku jest ściśnięte więc w VI trymestrze też chce być. I rożek ma tak go otulać właśnie. Dodatkowo dzięki temu łatwiej trzymać na rękach taką kruszynę;)
(2010-10-07 21:48:06) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
izzi
w IV trymestrze, nie VI :P

Podobne pytania