Słowa bliskich, które nas zabolały?? annam88 |
2011-01-26 13:02
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Pamiętacie może jakieś słowa, epitety, hasła rzucone w waszą stronę, które Was uraziły lub sprawiły przykrość?? Jakie osoby to powiedziały??

TAGI

bliskich

  

które

  

NAS

  

Słowa

  

zabolały

  

27

Odpowiedzi

(2011-01-26 14:46:28) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
filka25
@esteria ja cie szczerze podziwiam moja jedyna reakcja była by oczywista. wydrapała bym oczy...

mnie bardzo uraziły słowa (na całe szczęście od niedawna) byłej dziewczyny brata. napisała do niego na gg co przypadkiem wpadło mi w łapy ze, szczerze współczuje mojemu (jeszcze wtedy) przyszłemu dziecku takiej matki jak ja, że nie bede umiała wychować na człowieka i masa innych bardzo chamskich obelg...jeździła też po mojej mamie co wkurzyło mnie najbardziej!!!... mój brat wszystkiemu przytakiwał...
oczywiście pierwsze co to poleciałam do mamy naskarżyć i obie naskoczyłyśmy i suchej nitki na nim ani na jego piepsznietej agusi nie zostało. to bylo 1,5 roku temu... a nie zapomne jej tego nigdy i nawet jeżeli kiedys beda jeszcze razem to moj brat wie że ja jej nie chce znać ani widzieć a co dopiero żebym pojawiła się na ślubie ich (tfu tfu tfu)
(2011-01-26 15:06:31) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
esteria
Wiesz co filka też miałam taki zamiar, ale ta dz**ka przychodzi wtedy kiedy jest mój synek w domu, a przy nim tego nie zrobie, nawet nie moge jej posłac od najgorszych, bo przy nim nie bluźnie :(
(2011-01-26 17:57:47) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ewaizuza
U mnie dziadkowie byli w szoku, że w wieku 20 lat wzięłam ślub, a po 5 miesiącach zdecydowaliśmy się na potomka, nie biorąc pod uwagę, że znamy się ponad 5 lat i nie mamy zamiaru czekać, no bo na co?

tak ma być, czy zrobimy to teraz czy później to Nasza osobista i wspólna decyzja.

No i prababcia( podkreśle, ze w tym roku kończy 98 lat i jest na niezłym chodzie) zapomniała, jak to wół cielęciem był, że tak szybko jej wnusia (mojego ojca) zrobiłam dziadkiem i się pospieszyłam za bardzo.

Choć ona sama urodzila dziecko w dodatku nie slubne majac 21lat:)

To się zapytałam delikatnie wszystkich, czy chcą robić u Nas w życiu za materac czy za kochanych dziadków. Mają wybierać! I wybrali. W sumie sami zobaczyli jaki to skarb, bo dziadek ostatnio się pytał czy na pewno przyszliśmy w trójkę czy może we czworo:)

Ale w pamięci mi zostało, no już taka jestem.
(2011-01-27 07:59:39) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
sylwia30
Mnie zabolaly slowa tesciowej jak przyszla do spzitala i powiedziala do meza ze ja starsznie ale to D.... jest srasznie gruba. I co najlepsze ze dlaczego ja nie karmie ze jestem wyrodna matka, jak nie karmie to moze ona da swoje cyce i nakarmi bo mi wtym czasie braklo pokarmu.I wyrodna matke mnie zrobila. Nastpenie bratowa meza przyszla na urodziny mojego meza. Ja otwieram jej drzwi a ona na dzien dobry z tekstem "ale ty jestes gruba", ' Chyba musisz duzo jesc w nocy" , otpowiedzialam no niestety jem w nocy ile sie da. I to dziwne bo bylam wtedy 25 tygodniu ciazy i mialam tylko 4 kg na plusie. Caly czas jak byla nic tylko ze ja gruba i co i ile musze jesc. Az mnie jezyj swiezbil odpowiedziec jej ze czy ty nie wpadlas w bulimie bo strasznie schudlas a twoj maz tez musi dobrze dojadac. Bo jakby nie bylo ona mam 172 wzostu i 50 kg a jej maz 180 i 145 kg na plusie.
(2011-01-27 08:01:13) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
sylwia30
I co lepsze bratowa wiedziala ze jestem w ciazy wiec powinna bardziej mi pogratulowac a nie ze jestem gruba.
(2011-01-27 10:39:43) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kosmitka21
Kiedys jak byłam mała siostra w "żartach" powiedziała mi że jestem z domu dziecka.. oczywiście wyłam jak bóbr przez to i do teraz to pamiętam ale śmiejemy się z tego z siostrą :))
A ostatnio mój mąż powiedział że jestem MATRIOSZKA oczywiście wiem że żartował ale chwilowo mi sie przykro zrobiło :P

Podobne pytania