haha z tym papierkiem od gina wcale bym się nie zdziwiła :D
wkoncu seks przed slubem to tez grzech nieee? chyba że było to niepokalane poczęcie to co innego :D
(2011-01-28 20:05:02)
cytuj
"mówi bp Długosz i podkreśla, że szczególnym nadzorem zostaną objęte śluby udzielane ciężarnym. Wszystko z obawy, że ciąża jest jedynym powodem, dla którego młodzi zawierają małżeństwo. "
hm no właśnie,coś w TYM JEST.sama znam pare takich małżeństw....
ale żeby zabraniać wszystkim ciężarnym(jak leci) to przesada
(2011-01-28 20:20:31)
cytuj
Mam 30 lat (a nie 16,bez obrazy) i jestem odpowiedzialna i dorosla osoba to nie moge wziac slubu bo jestem w ciazy??? a co z osobami ktore sa za granica a slub chca wziasc w Polsce (przez jezyk,rodzine itd) i nie maja czasu na 6 miesieczne nauki przedmalzenskie,jakies testy psychologiczne i inne?
Jak ksiadz z mojej parafii w Polsce moze mnie znac skoro mieszkam za granica 10 lat,tez nie da mi slubu...
Podejrzewam ze w moim przypadku (moim i J) skonczy sie na skromnej ceremoni cywilnej (zreszta tak jak chcialam) jak juz zdecydujemy sie na slub...tesciowa sie zaplacze ;)
(2011-01-28 20:25:21)
cytuj
Hehe
Ja nie rozumiem co to znaczy wziąć ślub przez presję środowiska. Kurde to nasze życie i nasze decyzje. W moim przypadku też moja rodzina mówiła żebyśmy ze ślubem zaczekali ale to była nasza decyzja. I tak miało to nastąpić w sierpniu po prostu przyspieszyliśmy. Moja koleżanka nie ma ślubu z ojcem dziecka i mimo że inni namawiali to tego nie zrobili i dobrze. Nie byli pewni czy chcą ze sobą być całe życie. Teraz rozstali się, on wyjechał a ona została z dzieckiem. To są nasze decyzje ale skoro ktoś jest taki głupi i nie ma własnego rozumu i robi tak jak mu inni każą to tylko pogratulować... :/
(2011-01-28 20:26:45)
cytuj
Ja trochę to rozumiem (ale muszę poczytać o decyzji Benedykta także gdzieś poza interią, onetem, czy wp), bo "papierkiem" to można nazwać ślub w urzędzie. Ślub kościelny to nie żadna formalność, tylko sakrament. A sakrament to coś dużego. I myślę, że lepsze przejrzenie się takim małżeństwom "z miłości do dziecka" nie jest takie złe. Mniej wtedy będzie rodzinnych dramatów, zdrad, nieszczęśliwych ludzi i wniosków o unieważnienie ślubu kościelnego. Albo ślub coś znaczy i przysięgamy sobie ważne rzeczy przed Bogiem, albo robimy szopkę dla rodziny, znajomych, sąsiadów, świętego spokoju...
(2011-01-28 21:15:08)
cytuj
a ja się zgadzam z aczkolwiek , skoro ktos sie nie stosuje do zasad Koscioła Katolickiego ( seks , a raczej jego brak :) ) to po co ślub w kościele ? Bo rodzina będzię sie krzywo patrzeć? Bo chce sie wyprawić huczne wesele no i ta biala sukienka :)
Ja nie żyję zgodnie z zasadaki KK i sie do niego nie pcham .
(2011-01-28 21:26:09)
cytuj