Ślub - Kościół i Benek robi kolejne schody rika |
2011-01-28 19:09
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

TAGI

Benek

  

kolejne

  

Kościół

  

robi

  

Ślub

  

28

Odpowiedzi

(2011-01-28 21:26:38) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
katita
Wlasnie ja takich szopek nie uznawalam i nie uznaje...Nigdy,przenigdy nie wzielabym slubu dla "dobra dziecka" czy bo tak wypada albo ze sasiedzi albo ze rodzina...
Dla mnie dobro dziecka to kochajaca sie rodzina (niewazne ze slubem koscielnym,cywilnym czy bez)...
Kosciol dla mnie to jedna wielka instytucja i bardzo dobrze prosperujaca firma (ostatnio nawet slyszalam cos o praniu brudnych pieniedzy przez Watykan pochodzacych z narkotykow i sprzedazy broni)...tak,tak nie zadne swietosci tylko zwykle osoby,popelniajace takie same grzechy jak my (z wiekiem zrobilam sie bardziej sceptyczna)...nie sadze zeby Bog przemowil do Benedykta i oznajmil mu ze koniec z koscielnym slubem dla ciezarnych,ludzie lubia sobie komplikowac zycie i popelniac bledy i nie sadze zeby cos sie zmienilo mimo nakazow i zakazow...jak dasz ksiedzu koperte to napewno przymknie oko ;)
(2011-01-28 21:27:09) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
paulus2304
Ciekawe co bedzie z malzenstwami cywilnymi z dzieckiem, ciekawe czy takim slub dadza:) My takowym jestesmy:) Nie bralismy koscielnego slubu , poniewaz bylaby potrzebna zgoda biskupa ze wzgledu na moj wiek, a nie potrzebna byla nam ta bieganina , a zreszta ja nie czuje sie "gorszym" malzenstwem ze wzgledu na to ze jestesmy po slubi cywilnym.. Ze strony moich rodzicow nie bylo zadnego przymusu co do slubu - wzielam go z wlasnej i krzyska , nieprzymuszonej woli. Jedynie chora porabana tesciowa strasznie chciala naszego koscielnego bo CO LUDZIE POWIEDZA....!:)
(2011-01-28 21:34:09) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
tonique
Ciekawe, czy każdy ksiądz jest badany psychiatrycznie pod względem pociągu do małych chłopców...;/
(2011-01-28 21:36:31) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
katita
Wiecie ile kosztowal 2 dniowy pobyt papieza w Hiszpani (moze miesiac temu) 9 milionow euro i na to maja pieniadze...nie powiem Wam co na to ludzie...a Nas szarakow prosza o pomoc dla biednych i glodujacych...
(2011-01-28 23:59:09) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mola
Ja mam to w głębokim poważaniu, bo nawet jeśli będę brała ślub, to na pewno nie kościelny..

Ale.. Tak z drugiej strony, może i lepiej że nie będą dawać wszystkim. Wiele par bierze ślub ze względu na dziecko, w czasie ciąży itd. Dla mnie to nonsens. Po paru miesiącach się rozstają, albo co gorsza męczą ze sobą, bo dziecko, bo ślub kościelny, bo przysięga itd.. Nie wiem po co to komu. Ja nie muszę przed nikim niczego przysięgać.
(2011-01-29 09:50:54) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
angela202
zgadzam się z dziewczynami: agula22, listopadowa, claire1983, omamusiu, roślina24, mola.

a przede wszystkim z aczkolwiek bo ma absolutną rację. jeżeli ktoś się nie uważa za katolika i nie wierzy w kościół, dla niego kościół to jedna wielka firma to po co w takim razie bierze ślub kościelny? właśnie dla otoczenia.

Jeżeli ktoś chce wcześniej wziąć ślub to czemu do niego idzie z brzuchem?
(2011-01-29 12:42:25) cytuj
Nie wiem za bardzo o co biega, bo jeszcze do mnie nie dotarło, a tv nie oglądam, ale kto na prawdę chce wsiąść ślub to w końcu weźmie, a komu nie zależy to przecież nie musi ;))
(2011-01-29 13:53:45) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ewaizuza
Biorą się za pouczanie jakby doświadczenie w tym mieli.

Nie rozumiem tego i włosy mi się jerzą na karku jak słucham wszystkich;/

jestem wierząca ale nie praktykująca. Np wolę siąść w ławce i się wygadać w myślach i czuję się wyspowiadana, a nie łazić do księdza i się jemu spowiadać i na każde pytanie odpowiadać, żeby tylko on wiedział co ja robie gdzie kiedy z kim i dlaczego.

Pokłóciłam się z mężem-ale dlaczego? przeciez tak nie mozna. co bylo powodem? Co o tym myslisz. Grrrrrr

;-)

Podobne pytania