Nie mówie jednak że tak jest co noc, staram się usnąć... czasami tylko nie śpie od 2 do 5, nad ranem znów zasypiam...
Śpiące królewny mające problemy ze snem, wzywam was!:) Od 6 miesiąca, bo mnie ten problem dotyczy dopiero od niecałego miesiąca.. proszę opowiedzcie te które mają już to za sobą, lub te które są na podobnym etapie ciąży- jak śpicie w nocy?? Ja mam z tym duży problem, ze względu na to, że co chwilę muszę zmieniać pozycje..Ale to jeszcze nic.. Mam na myśli tutaj psychiczne podejście, czy wasze głowy są również tak zadumane, że nie potraficie się rozluźnić wieczorami?? Czasem przechodzi mnie taki lęk.. ;wtedy wiem, że tą noc spędzę na czytaniu książki, albo szwendaniu się po domu..-gdyby nie to zwariowałabym..
Przeszła mnie myśl, że to może sprawka miejsca w którym śpię - zmieniliśmy pokój.. dziś będziemy robić przemeblowanie, zobaczymy czy to rzeczywiście hormony płatają figle!.
Odpowiedzi
Nie mówie jednak że tak jest co noc, staram się usnąć... czasami tylko nie śpie od 2 do 5, nad ranem znów zasypiam...
.