Odpowiedzi
Nie ma co się starać:)trzeba się kochać spontanicznie bez ograniczeń,bez zbędnych cyferek,temperatur a wtedy na pewno się uda!!!Im bardziej się starasz tym mniej pomaga...hehe a ja się wsparłam w trakcie starań duchowo i polecam!!!dodaje stronkę!
http://www.pio.opw.pl/nowa/pl,sanktuarium,modlitwy-do-ojca-pio.html
Wiec w genach powinnismy miec zakodowana duza plodnosc, a tu kiszka:(((((((((((((((9
Trzymaj sie, mam nadzieje, ze Tobie i mnie sie uda niebawem i dolaczymy do grona mamusiek
Pozdrowienia Operetka
No zobaczymy jak się uda..
Tak są i powiem ci ze moich prób było napradę dużo bo staraliśmy się z mężem 5lat o maluszka.Rok temu ku mojej uciesze jak wtedy myślałam byłam w ciąży.Okazało się jednak,że moja radość trwała tylko 3 dni.Po weekendzie okazało się,że to ciąża pozamaciczna i miałam operacje byłam załamana,tym bardziej,że lekarz powiedział że po takiej ciąży cieżko zajść znowu w prawidłową.Poddałam się i uznałam,że co ma być będzie BÓG sam zadecyduje czy będziemy rodzicami i stało się rok po zaszłam w ciąże jestem szczęśliwa mam nadzieje,że donosze mojego maluszka zdrowo do samego rozwiązania.Więc kochana życzę wytrwałośći w dążeniu do celu będzie tylko dobże 3mam kciuki....:)