czasami ;) zalezy o co chodziło ;)
"Jak pójdziemy do domu dostaniesz ciastko"
"Dam Ci mazaki jak zmienimy pampersa"
albo:
"Jak zjesz jeszcze trochę to pójdziemy na zjeżdżalnię"- to ostatnie ZAWSZE działa i po każdym takim zdaniu otwiera grzecznie buzię ;)
Też tak robicie?
Odpowiedzi
TAK |
NIE |
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 10 z 12.
ale nie coś slodkiego( lub rzadko) tylko raczej to ostatnie- plac zabaw itp.
agawita, to wiesz, ja niby obiecuję jej ciastko ale jak już wrócimy do tego domu to ona zdąży o tym zapomnieć ;) i nie dostaje ciastka
U Nas jest " Jak zjesz to pokąpiesz się w dużym basenie" :) "jak będziesz grzeczna to babcia przyjedzie" :) w tej chwili to najczęściej stosuję :)
zdarza się :D
nie :) ma to zrobić bo tak trzeba... bo pampers jest już fuj, bo śmierdzi; bo idziemy do domu zjeść papu albo że po prostu już wystarczy dworu i idziemy odpocząć i spać... , a jak nie chce jeść to nie... dziecko się nie zagłodzi... w domu ma pod nos podstawione to tylko wybierac :p nie stosuję szantaży...
Wiesz, mojemu dziecku czasem po prostu nie da rady wytłumaczyć, że pampers jest fuj ;) Albo że wystarczy dworu. A jeśli chodzi o jedzenie to ja absolutnie nie wmuszam, po prostu czasem wiem że powinna zjeść przynajmniej te kilka łyżek obiadu, bo np. nic jeszcze nie jadła, albo widzę że jest głodna tylko wymyśla te swoje zabawy w trakcie
Rano, jak zjesz to pójdziesz na polko.
Popołudniu jak zjesz to nie zamknę Cię na polku :P
Wieczorem, jak zjeszcz to pójdziesz się kąpać dłużej ewentualnie, jak zjesz to mama Cię uspi :P
Czasem jest mowa o słodyczach.
U mnie hardcore :P