ja studiuje dziennie i w planie mam dalej studiowac bez zmian. Rodze akurat w polowie czerwca, wiec troche czasu do pazdziernika mam :) oby sie udalo!
Witam, mam pytanko czy uczycie się w trakcie ciaży? Ja studiuję zaocznie :) ale mam zamiar wziąć pół-roczną dziekankę gdy już urodzę bo chce sie oddać w pełni dziecku :)
Odpowiedzi
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 10 z 12.
ja rodzę na poczatku września więc nie po myśli mi studiowanie nawet zaocznie :)
Ja sie zastanawiam czy isc na studia zaoczne w pazdzierniku, ale zobacze jak to wszystko bedzie wygladalo i sie ukladalo po narodzinach dzidzi. Termin mam na 11 sierpnia.
Mi akurat obrona pracy licencjackiej wypada na tydzień przed porodem ;) także całkiem przyzwoicie;)
Studiuje na dwóch kierunkach, równo miesiąc przed planowanym terminem mam sesję na pierwszym kierunki, na drugim mam zaliczenia w czerwcu, ale nie planuje dziekanki, myslę,że dam sobie radę :)
Zaznaczyłam tak bo w 5 miesiącu ciąży broniłam magistra więc studiowałam pierwszych 5 miesięcy ciąży.
w ciąży kończyłam studium, jeszcze w 7 mieciacu na zajęcia i egzaminy jeżdziłam
Ja studiuję dziennie, jestem na 3 roku a w styczniu urodziłam córkę przed samą sesją. Proponuję Ci zostać na studiach i wziąć indywidualny tok nauczania, tak jak ja to zrobiłam. Jak widzisz siedzę sobie w domu i co drugi tydzień chodzę na 2-3 godzinki na studia. Z wykładowcami idzie się dogadać, moi nie robią mi najmniejszego problemu a z zaliczaniem materiału też nie mam problemu ;) a studia zaoczne tym bardziej ułatwiają Ci sprawę. Odżyjesz jak wrócisz między ludzi, będzie Ci tego bardzo brakować jak będziesz siedzieć w domu.
ja studiuje z dziennych przechodzę od października na zaoczne;)
mam 80km do uczelni w jedną stronę i nie dam rady tak krążyź tym bardziej że termin mam na 20 września;)
a indywidualny tok u mnie nie przejdzie ;/ bo to Politechnika i dosyć ciężki kierunek
ale myśle że prędzej czy później wszystkie damy rade ;P
Na pewno wezmę dziekankę bo załatwiamy mieszkanie już swoje na kredyt i w tym czasie wroce do domu rodzinnego a mąż zajmnie się nowym mieszkaniem, nie chce dziecka narazac na remonty itp