Cześć Mamuśki :),
Chciałabym Was zapytać co sądzicie o poradach, które dostałam od swojego ginekologa prowadzącego.
Generalnie uwielbiam gościa, ma fajne poczucie humoru i podejście do pacjenta.. ale co najważniejsze czuję że jestem "w dobrych rękach", wszystkie badania zlecone (jakieś wątpliwości - od razu dodatkowe), na wszystkie pytania zawsze odpowiada (a potrafię przyjść z listą :D), rozmawia z moim A. i np. udziela mu informacji jak może mi "pomóc" etc.
Mam nadzieje, że będę taka zadowolona z naszej "współpracy" do końca.. bo przyjmuje w szpitalu, w którym zamierzam rodzić.. :)
Ale nie o tym chciałam..
Czy słyszałyście może / bądź najlepiej możecie powiedzieć, ze potwierdziło się to u Was z Waszymi maluszkami?
1). Nie należy w ciązy jeść dużo słodyczy, produktów zawierających cukry proste (napoje słodzone etc) gdyż w ten sposób dziecko będące w brzuchu matki niejako "przyzwyczajamy" do pewnego poziomu insuliny we krwi i takie dzieci więcej płaczą = domagają się pokarmu (który jest ubogi w cukier) nie będąc tak na prawdę głodne.. tylko potrzebują ten poziom insuliny wyrównać... ( ? ).
2). Nie należy podjadać między posiłkami w ciązy - w ten sposób również "przyzwyczajamy" nasze maluszki do ciągłego dostarczania pokarmu = dziecko później częściej domaga się pokarmu / częściej jest głodne (i takie dzieci mają większe predyspozycje do otyłości).. ( ? ).
Co o tym myślicie?
Ja niby wzięłam to do siebie.. i staram się przestrzegać porad Pana Doktorka N. - jak może pomóc to czemu nie..
Może dzięki temu przytyłam na razie 10kg (do wagi sprzed ciąży 6).. ale czy wpłynie to na mojego synka pozytywnie?
Hmmm..... ( ? ).
2012-08-14 12:54
|
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!