Hej dziewczyny :)
Chcialam wiedziec co Wy Mamusie karmiace piersia planujecie postawic na wigilijnym stole dla Was. Nie mam zadnego pomyslu co moge zjesc, aby pozniej mojego maluszka nie bolal brzusio. Jedyne co mi przychodzi do glowy to ryba i pierogi (ruskie, badz z serem). Ale co jeszcze?
Pozdrawiam ;-)
Odpowiedzi
Napisze po raz sto ktorys tam... Jem WSZYSTKO. Karmie piersia moje trzecie dziecko i NIGDY nie stosowalam zadnej diety. Jedynie moze na poczatku nie jadlam fasoli i smazonego.
Rodzilam w DE i tam kopiety dostawaly w szpitalu wszystko do jedzenia: owoce (w tym cytrusowe), wszystkie rodzaje pieczywa, wedliny, ryby, warzywa (w tym np. brokuly), slodycze, kawa z kofeina.
Jedyne, absolutne no go w ciazy to ALKOHOL... Pod zadna postacia nie powinno sie go spozywac (podobnie jak w ciazy) podczas karmienia piersia.
Juz w domu (a bylam w szpitalu tym razem tylko 1 dzien) jadlam pierogi z grzybami i kapusta, lososia wedzonego, wszystkie rodzaje owocow.
Polozna kazala mezowi nakupowac mi owocow i sokow.
Zapytalam czy to nie zaszkodzi dziecku, a ona na to, ze NIE, a co wazne, dostarczam w ten sposob bardzo wazne dla mnie i dziecka skladniki odzywcze.
Dodam, ze jadlam w ten sposob i ZADNA z moich trzech corek NIGDY nie miala kolek i nie sa alergikami.
W sumie o tych dietach dopiero dowiaduje sie z polkich forum. W DE cos takiego nie jest znane, a o dziwo nie ma tez tyle dzieci ze skaza bialkowa co w Polsce, gdzie co ktores tam dziecko ma skaze bialkowa... (przynajmniej tak to wyglada jak sobie czytam)...
kobiety* (literowka)...
@madziara... i o tym wlasnie mowila moja polozna (ta sama przy calej trojce)... Ze takie diety to sa dobre, zeby wpedzic kobiete, ale w anemie... Wtedy jest spora szansa tez na to, ze w koncu pokarm stanie sie malo wartosciowy badz zaniknie i kobieta przestanie karmic.
Takie dobrodziejstwa kryja sie za tymi dietami.
Dodam, ze u mojej sredniej cory (jak bylam z nia na wakacjach w Polsce) pani pediatra stwierdzila (na oko) skaze bialkowa i zalecila mi taka diete.
Wrocilam pare dni pozniej do DE i co? Pani doktor zlecila badania krwi i te wykluczyly jakakolwiek alergie. Malutka ma 3 latka i 9 m-cy i zajada wszystko, az sie uszy trzesa... a problemy skorne przeszly z wiekiem (po prostu ma wrazliwa skore... pomagaly kapiele w Oilatum i tyle...)...
Anusiak - a co w sledziku moze zaszkodzic? wzdymajace to raczej nie jest, a ma duzo zelaza z tego co wiem. Kilo sledzi nie dasz rady chyba wchlonac, to i tego occtu nie tak wiele ;)
A jak tak chcecie diete trzymac, to chyba nasza polska salatka jarzynowa wskazana (tam troche tylko groszku, wszystko gotowane) i flaczki tez niezle, takie na rosolku (jak kto lubi). Makowce - mniam. I zawsze ziemniaki nieszkodliwe. EEE tam, mimo wszystko w polskiej kuchni jest co wybrac :) Mniam mniam, smacznego
roslina ma racje troche z tym jedzeniem wszystkiego, no bo nie popadajmy w paranoje... jak dziecko nie uczula to mozna troszke skubnac :D
ja mam to sczescie ze moj nie uczula na nic narazie, skubie to i tamto...i jest ok, ale zjadlam ciastko i mial zelona kupke hehehe
ale przeszlo