przy samym porodzie moe nie, ale przy pielegnacji i karmieniu na pewno:) ja miaam darmowá szkołę i na kilku zajęciach byłam z mężem ( gdy było o kąpaniu noworodka itp)
Zastanawiam się nad zapisem do szkoły rodzenia jednak w zajęciach musiała bym uczestniczyć sama stąd wątpliwości ;/
Czy Waszym zdaniem uczestnictwo w takich zajęciach pomogło przy porodzie czy nie? :)
Odpowiedzi
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 7 z 7.
Mi bardzo pomogło, wiedziałam czego się spodziewać i naprawde byłam bardzo dobrze nastawiona do porodu, przygotowana do opieki nad maleństwem i dobrze poinformowana w temacie karmienia piersią. Do tego każdy uczestnik dostał numer telefonu od położnej, która wspierała nas swoją wiedzą w trudnych sytuacjach. Tylko ważne żeby to była dobra szkoła rodzenia, bo koleżanka była na takich zajeciach z których nic nie wyniosła.
przed porodem pomysł z chodzeniem na te zajęcia bardzo mi się podobał. Ale do porodu zapomniałam większość poruszanych tematów. Było tak, że po szkole rodzenia miałam o czymś pojęcie, ale szczegóły musiała doczytać albo się kogoś dopytać.
Ja również uważam, że teoria do niczego się nie przydaje ale zajęcia z pielęgnacji jak najbardziej. Ja chodziłam do SzR i uważam to za stracony czas i pieniądze (300zł) - kupiłam książkę którą przeczytałam juz na samym początku ciąży, a o kąpieli/pielęgnację itp pytałam bratową/mamę lub teściową.
Ja planuję właśnie pójście do szkoły rodzenia. I wcale mi to nie przeszkadza że będę sama na tych zajęciach. Przecież bez przesady, ile jest samotnych matek, a każdy normalny wie ze mąż bądź partner po prostu pracuje i nawet nie musi mu się chciec aby isc na takie zajęcia. To ma byc pomocne dla CIEBIE. Oddychanie, uspokajanie się, delikatne cwiczenia aby się rozluźnic, pielegnacja noworodka. I jakieś takie ogólne wiadomości. Moje koleżanki na prawdę polecają mi pójście na takie coś :)
Dla mnie to strata kasy, nie byłam i nie bedę nigdy w szkole rodzenia. Rodziłam pierwszy raz i poszło nam bardzo dobrze i bez szkoły :) sam instynkt moim zdaniem wystarczy
jak dla mnie to głupota, w skurczach kobieta nie ma głowy myśleć o tym jak uczyli ją oddychać itd w szkople.