nie oddałby bo by nie zdążył ;-)
w policzek (wiesz, że nie powinnaś tego robić, ale nerwy wzięły górę),a on zwyczajnie by ci oddał to... myślisz, że to normalne zachowanie, że oddał bo działał we własnej obronie?
Odpowiedzi
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 8 z 8.
trudna sprawa, mysle jakos ze moj by mi nie oddał haha ale kto go tam wie, zeby to byl jednorazowy indcydent, ale mam taka znajoma, ze kazdego faceta lała i poprostu to jest przegięcie, no i z tego co mi wiadomo to jej tez potrafia oddac ci faceci tzn juz teraz ma męża i tak szcezrze to sie im nie dziwie, bo ile mozna wytrzymywac ... chore
skoro sie podnosi na kogoś ręke trzeba brac pod uwagę że ktoś moze oddać ;) równouprawnienie mamy ;) a facet to nie worek treningowy na nerwy baby :P
Oczywiscie, a dlaczego kobieta ma bic swojego partnera? Skoro ona jest w stanie go bic to dlaczego on ma jej nie oddac? raz drugi odda to sie nauczy ze tak sie nie robi, albo sie ludzie szanuja, albo bija..proste..
Nie biję swojego , on nie bije mnie ale myślę że kobieta nie powinna udawać zaskoczonej jeśli jej ktoś odda .
Po za tym co to za tłumaczenie , wiesz że nie powinnaś go uderzyć ale nerwy wzięły górę .On może tak samo powiedzieć .
Najlepiej ujeła to Roślinka ale wg mnie nie było by to stosowne